Nie ma co się łudzić: granice dla nowych pracowników zamknięte do lata - Norwegia - s3

"Tyle że to w 99 %" niewiem czemu ucięło to z wcześniejszego wpisu . Xx1 co do stawki to u nas niema akordu ale znam i takich co z akordem wychodzą grubo ponad 300 , wszystko zależy od zarobku firmy .

..przestańcie bredzić o stawce powyzej 300 nok na godzine. na etacie....nie ma takich stawek ...nawet dla Norwegów nie osiagalnej.. no chyba że chłop prowadzi firmę i ,,fakturuje na ,,300

...Ps...pokaż odcinek wypłaty a uwierzymy...a tak to rodzinie w Polsce pościemniaj ,żeby sie dowartościować

bojfraoszlo napisał:
..przestańcie bredzić o stawce powyzej 300 nok na godzine. na etacie....nie ma takich stawek ...nawet dla Norwegów nie osiagalnej.. no chyba że chłop prowadzi firmę i ,,fakturuje na ,,300

...Ps...pokaż odcinek wypłaty a uwierzymy...a tak to rodzinie w Polsce pościemniaj ,żeby sie dowartościować
Jak widać to innych sprowadzasz do swojej zawodowej pozycji i takiej też stawki.
Są stawki powyżej 250 i 300-nok/B i to dla fizycznych i dość sporo, dla elektryków, dla hydraulików, dla operatorów różnorakich maszyn budowlanych i innych z fagbrev.
Tyle, że tam jest mało polskich januszy, którzy przy takich stawkach, zapieprzają po 10-12 godzin na zwykłej stawce.
Pracują po 7,5-t=37, 5 t/u, jak jest potrzeba, to inżynier uprzejmie prosi o pozostanie i od razu daje dokument z odpowiednim dodatkiem% do zwykłej stawki.
Tylko tacy pracownicy nie pracują w bemanningach a w normalnych firmach norweskich.

avalon49
Daj sobie siana z tą swoją niezależnością, dojeniem męża i Norwegii... Po co podkreślać tak bardzo jaka Ty jesteś niezależna i chwalisz się, że zarabiasz, masz pracę i dajesz innym... Kogo to obchodzi? Ja rozumiem, że ważny jest dla ciebie status finansowy męża. Zaradność w kontekście finansów przekłada się na inne cechy charakteru...
„Dziś do Norwegii do pracy najczęściej jadą słabo wykształceni, z mniejszych miejscowości” - No k...a ręce opadają....
Wyobraź sobie, ze jestem po studiach i to nie jednych. I Nie siedzę w NO dla idei ale z wyboru i nie narzekam... Ty z kolei piszesz, że pracujesz w urzędzie skarbowym... To gratuluję! Najgorsze hieny! Nie masz czym się chwalić... Ci młodzi, wykształceni spieprzają za granicę, bo mają taką możliwość i nie za 6 tys zł brutto... Bo z każdego ustroju i koncepcji politycznej biorą to, co najgorsze ... A mam tu na myśli, komunizm- pompowanie kasy w państwowe molochy. Socjaldemokracja - wysokie i liczne podatki.
Autorytaryzm – decydujące zdanie jednego człowieka (zgadnij jakiego..?) Konserwatyzm – obyczajowe średniowiecze i w końcu demokracja – poczucie pewności debili... Wejście z głębszym tu tematem, jest jak czytanie poezji na imprezie. Wszelkie poruszane tematy, kojarzą się z jakąś pseudo-kołczingową gadką...
Wzrost egoizmu, głupoty i agresji. I nie oceniam się przez pryzmat przydatności społeczeństwu. Nie daje mi żadnej przyjemności długotrwałe szlifowanie jednej umiejętności czyli rzucanie się na nowe zajawki... Nie krytykuj tych z jasnym i wyraźnym przekazem. Tych, którzy wspinają się po różnorakich drabinach, tych, których to napędza i którym daje w jakimś stopniu frajdę.
Pomyślności..,-

Zgadza się,kolega z Krakowa przez zamkniętą granice do NO otwarł firmę malarska ,pierwsze 2 miesiące sam ponad 20 tys zł netto ! Klienci umówieni do końca roku,dofinansowanie na sprzęt i auto 50000 ,od marca musi zatrudnić i
tu też koledzy z No będą współpracować,będzie rzetelny i fachowy będzie potrzebny,polska to tak duży rynek że żaden problem tu znaleźć zlecenia.
Inny warsztat jednoosobowe koło Płocka ,obroty brutto 140k w 20.
Plytkarz z Bydgoszczy ,zlecenia do końca roku,stawka taka sama jak w NO ,klienci się przepłacają żeby jego pracę wziął pierwszy,soboty i niedziele wolne czas dla rodziny ....
Norwegiaa jest ok ale szału dla większości tu nie ma,nie te czasy,ludzie wybierają NO z innych względów,prosoty życia,zaplecza socjalnego w razie w itp. Każdy kogo znam i wrócił odpowiada...dlaczego tyle lat tam siedziałem,straciłem część możliwość rozwoju,kontakty itp...
Oczywiście kazdy wie co dla niego jest dobre.

Boj fra oszlo jak ci mam pokazać , przecież tu nie będę wklejać kwitków z wypłaty na którym jest jeszcze parę innych informacji a po drugie po co bym ci miał ściemniać a taka stawkę mam już od ponad 2 lat i jak chcesz to uwierz jak nie to nie . Za mniejsze pieniądze to tu sensu swojego pobytu bym nie widział chodź po woli i tak będzie dobiegał końca , i zobaczymy jak w Polsce się na prawdę zmieniło

Slawek36 napisał:
Boj fra oszlo jak ci mam pokazać , przecież tu nie będę wklejać kwitków z wypłaty na którym jest jeszcze parę innych informacji a po drugie po co bym ci miał ściemniać a taka stawkę mam już od ponad 2 lat i jak chcesz to uwierz jak nie to nie . Za mniejsze pieniądze to tu sensu swojego pobytu bym nie widział chodź po woli i tak będzie dobiegał końca , i zobaczymy jak w Polsce się na prawdę zmieniło


.mam rozwiazanie..wklej ..odcinek wypaty...zakryj wszystkie dane...zostaw imie Sławek...zostaw 36 jezeli to wiek w peselu...i stawke godzinowa oraz zawod...takze info ze to stala umowa.......
Ps... nie zjeżdzaj do Polski w ciemno....najpierw znajdż to dobrze płatną pracę....

Rafał popytaj się hydraulików, mających swoją działalność ile im wychodzi na łazience, chociaż oni się tym nie chwalą by ludzi za bardzo to nie bolało. Na etacie to można spokojnie sibie żyć, ale bez dzieci, utrzymanie dzieci kosztuje tu majątek. W Polsce ci którzy dobrze zarabiają i trochę myślą, zabezpieczają się inwestując choćby w nieruchomości bo wiedza ze z emerytury lekko nie będzie żyć. W Norwegi dziś na jednego emeryta pracuje 4 osoby a za bodajże 30 lat prognozują ze będzie to 2 osoby, czyli tu tez trzeba się zabezpieczać a nie żyć z dnia na dzień.

...od 200 do 300 na godzine...to duży kompromis...wszyscy się to łapiemy...
..można nikogo nie urazić...można !
...a nawet i dowartościować
...jestesmy jedną wielką rodziną
...co drugi to brat albo szwagier

..a co najmniej znajomy z fejsbuka