U mnie na wsi mieszkaja rozne ludziska. Te fizyczne i te umyslowe. A nawet te socjalne.
Wszystkie ludzie maja miejsce do mieszkania i pieniadze na jedzenie.
Dzieci chodza sobie do darmowej szkoly i dostaja darmowe podreczniki. Socjalnym dzieciom NAV funduje zajecia pozaszkolne jak klub sportowy czy kolko teatralne.
Bieda u mnie na wsi tez jest, ale wyglada inaczej niz w Polsce. Biedni nie kola w oczy i nie przymieraja glodem.
Bogaci tez na wsi sa...i nie rzucaja sie w oczy. Nie Maja wysokich murow dookola domu, nie Maja sluzby...a co najwazniejsze, nie nosza sie ze swoim "bogactwem".
Najwazniejsze dla mnie jest, ze moje dzieci beda mialy stabilna przyszlosc. A jak sie im noga podwinie, to beda mogly liczyc na pomoc instytucji panstwowych.
Wszystkie ludzie maja miejsce do mieszkania i pieniadze na jedzenie.
Dzieci chodza sobie do darmowej szkoly i dostaja darmowe podreczniki. Socjalnym dzieciom NAV funduje zajecia pozaszkolne jak klub sportowy czy kolko teatralne.
Bieda u mnie na wsi tez jest, ale wyglada inaczej niz w Polsce. Biedni nie kola w oczy i nie przymieraja glodem.
Bogaci tez na wsi sa...i nie rzucaja sie w oczy. Nie Maja wysokich murow dookola domu, nie Maja sluzby...a co najwazniejsze, nie nosza sie ze swoim "bogactwem".
Najwazniejsze dla mnie jest, ze moje dzieci beda mialy stabilna przyszlosc. A jak sie im noga podwinie, to beda mogly liczyc na pomoc instytucji panstwowych.