Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Longyearbyen – miasto, w którym... nie można umierać - Norwegia

Czytali temat:
Krzysztof Maciejewski Kasia K Agnieszka Kubicka (600 niezalogowanych)
1 Post
Redaktor
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Longyearbyen – miasto, w którym... nie można umierać
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Anna Kowalska
(Opiumka)
Wiking
Polecam serial Fortitude. Fabuła umiejscowiona właśnie w tych realiach
Zgłoś wpis
Oceń wpis:8  
Odpowiedz   Cytuj
140 Postów
Bogdan Tracz
(BogdanTracz1)
Stały Bywalec
"Jeśli jednak jest za późno, i ktoś niespodziewanie umrze, jego zwłoki także przewozi się na inny kontynent, by je pochować." No tak, skoro nie wolno umierac na kontynencie Svalbard, to trzeba zwloki wywiezc na inny kontynent. Gubernator obraca globus jak Bolek i Lolek i wybiera Azje, Ameryke Poludniowa, a moze Australie. Moze zwloki unikna w ten sposob "fenomenu marzłoci"
Zgłoś wpis
Oceń wpis:6  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok