Ronn napisał:
MArekzubacz
wlasnie tutaj wymieniamy poglady ... jestem stosunkowo spokojna osoba i nie uciekam sie do przemocy a lubie rozmawiac i wymieniac poglady..
...czepiam sie przedewszystkim tego ze jesli jest organizowany marsz przeciwko czemus (komus) powinny byc podane powody!!! tekst o przechadzaniu sie w swiezo wyprasowanym garniturze jest conajmniej komiczny w tej sytuacji...
nie jestem zwolennikiem islamu i rowniez nie daze muzulmanow zaufaniem...tak samo jak kazdego innego nieznajomego...
...o tym juz byla mowa wczoraj ... nie popieram tego ze polacy jako obcokrajowcy w tym kraju probuja sie wlaczac w tego typu akcje ( tlumaczac sie ze czuja sie przez nich jako osoby drugiej kategorii)
Polak chce walczyc z islamem ? niech to robi w Polsce... my tu jestesmy tylko goscmi... a poza tym nalezaloby sie obawiac aby nas nie wykurzono stad w nastepnej kolejnosci lub w miedzy czasie..
Kwestia spojrzenia. Ja np. postrzegam to troszkę inaczej niż przez pryzmat narodowy. Nie jestem tu na chwile, tylko mieszkam tu, żyję, buduję swoją przyszłość. W związku z tym zależy mi na tym, żeby było fajnie, ładnie i bezpiecznie. Wybrałem to miejsce, bo sposób życia, zasady życia, prawo i inne rzeczy są takie, jakie mi odpowiadają i zaakceptowałem je. I każdy, kto to narusza, jest persona non grata. Bez względu na narodowość, religię czy upodobania kulinarne. Tak po prostu. I jeżeli komuś to nie pasuje, ma do dyspozycji 148 940 000 km² lądu, niech znajdzie sobie tam miejsce które mu bardziej odpowiada, gdzie nie będzie się czuł pokrzywdzony, obrażany, dyskryminowany etc.