Od kilku lat nie piję alkoholu, ale kiedyś tutaj pokazywano to przemycane piwo tyskie każdemu kto się pytał o dobre piwo. Tyskie wygrało jakiś europejski konkurs i były na każdej puszce takie 2 medale złote. Przemyty tłumaczyli norkom, że to najlepsze europejskie piwo. Fakt jest, warka i tyskie, a potem lech i żubr były w każdej hurtowni w polsce zawsze dostępne, a ludzie do jakiegoś smaku jak się przyzwyczają, to chcą go mieć cały czas. Bywam czasami w tych hurtowniach w polsce, bo one mają inne produkty, co kupuję do sklepu rodzinnego, więc wiem. Inne piwa mogą być lepsze, ale kosztują drożej w hurtowni i dla kilku ludzi nikt nie będzie się bawił w wożenie takiego piwa. A jak komuś powiesz żeby zapłacił 50 koron więcej za zgrzewkę takiego piwa na zamówienie, to się obrazi i stracisz kupca. Żyłem z handlu w polsce, to wiem jak to działa.