Norweski szpital przez wiele lat błędnie diagnozował raka - Norwegia - s2

jasta102 napisał:
aaa
bo ja myślał, że Polaki to tylko najlepsiejsze fachowce z budowlanki na tem świecie

Jak nie pije to nie fachowiec!

w zasadzie to tak jest jak całkowicie nie pije to coś z nim nie halo . może wariat po kieliszku , albo ham , albo naczytał się że mu zaszkodzi , albo uważa się za lepszego od hołoty .
w każdym razie jak by w cv napisał że abstynent to bym takiego nie wziął do roboty ...lepiej dmuchać na zimne

no nie
modniejsze to ćpajom teraz

SZOK!
oni się przyznają do winy, przepraszają i podjęli próbę naprawienia błędu !!!
Mimo wszystko jest to pokrzepiające. Chcą się poprawić, a to już coś !

jellyfishek napisał:
SZOK!
oni się przyznają do winy, przepraszają i podjęli próbę naprawienia błędu !!!
Mimo wszystko jest to pokrzepiające. Chcą się poprawić, a to już coś !
no nie SZOK
nasi to by się nigdy w życiu nie przyznali
odwoływali do końca
wrogów politycznych wskazywali za mocodawców tej afery itp
pięknie było jak poseł złapany na jeździe po pijaku tłumaczył się w TV, że spryskiwaczem do szyb się pochlapał i dlatego tak cuchnęło od niego

jellyfishek napisał:
SZOK!
oni się przyznają do winy, przepraszają i podjęli próbę naprawienia błędu !!!
Mimo wszystko jest to pokrzepiające. Chcą się poprawić, a to już coś !

Ciekawe czy we Wloclawku przeprosza ?
Oprocz donoszonych, zdrowych blizniat wyslanych na tamten swiat, zwolnionej dyscyplinarnie poloznej, ktora pracowala majac prawie 2 promile, to troche sie tam jeszcze wydarzylo Tylko w 2014 roku prokuratura we Wloclalwku przyjela 11 skarg na bledy lekarskie w tamtejszym szpitalu. Wloclawek ze swoja watpliwa chwala, to tylko kropla w morzu tego, co sie dzieje w polskiej sluzbie zdrowia. Jednak dobrze, ze i w tej Norwegii cos sie wydarza - Polacy maja sie czym ekscytowac i na chwile moga zapomniec co sie dzieje w ich Ojczyznie " W cudzym oku..."

po pierwsze wiadome jest od dawna, że norwescy lekarze są wyjątkowo beznadziejni, po drugie czy ten artykuł był tłumaczony przez google translator?

Hardi napisał:
po pierwsze wiadome jest od dawna, że norwescy lekarze są wyjątkowo beznadziejni, po drugie czy ten artykuł był tłumaczony przez google translator?


Ale skad ty to wiesz, wyrocznią jesteś?? jakieś statystyki podaj, źródło tych rewelacji??

Ja rozmawiając z Polską lekarką która pracuje w NO na temat lekarzy, dowiedziałem się tyle że tu jak i w Polsce są źli i dobrzy lekarze i wcale nie jest tak źle jak to sobie ludzie opowiadają..

Hardi napisał:
po pierwsze wiadome jest od dawna, że norwescy lekarze są wyjątkowo beznadziejni

Moje osobiste doswiadczenia potwierdzaja cos wrecz przeciwnego, a Twoje rozumiem w 100 % potwierdzaja ta wyjatkowa beznadziejnosc ? Tylko nie pisz prosze, ze Twoj fastlege zignorowal Twoj stan "agonalny" i na infekcje wirusowa uparcie zalecal paracet i duzo wody

Joseph napisał:
Hardi napisał:
po pierwsze wiadome jest od dawna, że norwescy lekarze są wyjątkowo beznadziejni, po drugie czy ten artykuł był tłumaczony przez google translator?


Ale skad ty to wiesz, wyrocznią jesteś?? jakieś statystyki podaj, źródło tych rewelacji??

Ja rozmawiając z Polską lekarką która pracuje w NO na temat lekarzy, dowiedziałem się tyle że tu jak i w Polsce są źli i dobrzy lekarze i wcale nie jest tak źle jak to sobie ludzie opowiadają..

Najwiecej rewelacji opowiadaja sobie ci, ktorzy mieli najmniej doczynienia z norweskimi lekarzami.
Oni sa najbardziej opiniotworczy