Norweski szpital przez wiele lat błędnie diagnozował raka - Norwegia - s4

norweskie zalety

baga napisał:
przydarzyło, bardzo ciekawe rozmowy ze starszymi miłymi Norwegami którzy i w czasie II wojny w czasach faszystowskiego rządu Quislinga byli więzieni w obozach na terenie Norwegii, opowiadali o swojej historii.

No jestem pod wrazeniem, ze jednak cos milego cie tu spotkalo
Czy jednak wszyscy starsi, mili Norwegowie doswiadczyli tych wiezieni ? , a moze tylko Norwegia ma swoje ciemne karty w historii ?
Mnie jednak bardziej zastanawia terazniejszosc, ktora powoduje, ze jeszcze tej Norwegii nie opuscilas ? Czyzbys wbrew zdrowemu rozsadkowi, tak jak patim, uparcie chciala zmarnowac swoje zycie w tej beznadziejnej Norwegii ?

Ech, bo to wszystko na takim poziomie jest : Widzialem wczoraj pijanego Norwega wiec wszyscy norwegowie sa pijakami.

manipulacja
lewe konta

klamstwo powtorzone 100 razy staje sie prawda

nie umiejetnosc przyznania sie do bledu ,
wybielanie przestepcow ,

Sofizmaty i tyle

a prawda jest taka ze brali pieniadze za prace ktorej nie wykonali
igrajac z zyciem ludzi
i to w najszczesliwszym kraju na swiecie

Bycie ofiara jest bardzo wygodne. Zwalnia z tego zeby cos zrobic dla polepszenia sobie bytu. Zwalnia rowniez z odpowiedzialnosci za swoje zycie. No i marudzic i marudzic i wszedzie dobrze gdzie nas niema. Lykke til

Tylko silnie racjonalne osobowości mogą sobie pozwolić na krytyke
krytyka jest przydatna i jesteśmy w stanie samodzielnie coś na niej uzyskac
oczywiscie nie pisze o osobowość paranoicznej nadmiernie podejrzliwa, nadmiernie wrażliwa na lekceważenie i krytykę. Koncentrujaca sie na krytyce, dopatrujaca sie jej się wszędzie i u wszystkich. totalny brak tolerancji na krytykę.
ale to juz problem psychiatry
ze niektore jednostki tak traktuja obiektywne przedstawienie oficjalnych i ogolnie dostepnych w Norwegi informacji

No tak, tylko ze stwierdzenie ze bylo sie raz u lekarza i ten czytal i stwierdzenie potem ze w Norwegi nie ma dobrych lekarzy nie jest krytyka. Hm ..... a moze ten lekarz konczyl studia w Polsce? Od cholery ich tu jest Nie jest rowniez krytyka stwierdzenie ze norwegowie sa niedouczeni. Krytyka bedzie jak sie uzasadni i odniesie do badan, a nie odniesie do tego ze sie widzialo jednego glupiego norwega.

No tak, tylko ze stwierdzenie ze bylo sie raz u lekarza i ten czytal i stwierdzenie potem ze w Norwegi nie ma dobrych lekarzy nie jest krytyka
100 000 Polakow musi sie mylic

norwegowie sa niedouczeni
wystarczy isc do jakiegokolwiek sklepu
i zobaczyc jak wydaja reszte ze 100 za zakupy na 78

patim napisał:
Ten antybiotyk zwalcza wirusy. Przełomowe odkrycie z Polski
Polka odkryła, że popularny antybiotyk może niszczyć wirusy. Przyjęło się uważać, że antybiotykami można zwalczać jedynie choroby o podłożu bakteryjnym.

bo norki to są głupie
i to bardzo
pójdzie się z polskim dzieckiem do takiego konowała
dziecko robi a psik
a ten głupi po głowie dziecko pogłaska i da cukierka zamiast ze trzy antybiotyki dawać natychmiast
a jak stary Polak pójdzie i powie, że jest chory to paracetamol zapisze
zamiast chociaż z pół kilo czegoś, aby wiedzieć, że jak to się zje to szybko wyzdrowieje
głupie te norki, że och

[quot[i]e] jak stary Polak pójdzie i powie, że jest chory to paracetamol zapisze
zamiast chociaż z pół kilo czegoś, aby wiedzieć, że jak to się zje to szybko wyzdrowieje[/i][/quote]

W Norwegii, według danych Mojej Norwegii, przebywa około 200.000 Polaków. Są to ludzie pracujący tam dorywczo lub mieszkający na stałe. Okazuje się, że wielu z nich boryka się z problemami zdrowotnymi, które z jakiś powodów nie zostają rozwiązane w „nowym" kraju



. Zazwyczaj imigranci zarobkowi to ludzie, których rodzina w pewien sposób „wydelegowała". Są to osoby zdrowe, z dużym kapitałem intelektualnym i społecznym. Wyjeżdżający są przekonani o swoim zdrowiu, jednak po jakimś czasie stają się bardziej chorzy niż populacja, z której przyjechali


Wyjeżdżają zdrowi, wracają chorzy
www.mojanorwegia.pl/polacy_w_norwegii/zd...w_norwegii-7620.html