Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytali temat:
(2850 niezalogowanych)
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Matiboy napisał:
jadłeś ty człowieku kiedyś masło ?
no jadłeś
Kupno prawdziwego masła to w Polsce wyzwanie porównywalne z trafieniem szóstki w lotku. Dlaczego? Producenci dodają do tłuszczu mlecznego tanie tłuszcze roślinne i sprzedają miks jako masło extra - czytamy w dzienniku "Polska".

Na czarnej liście Głównego Inspektoratu Inspekcji Handlowej znalazły się m.in. takie "masła": Jagr Extra i Osełka Jagr Extra z PHU Jagr Warlubie, Olmlek Extra, spółdzielni Grupa Polmlek z Olsztyna i SM Laktopol z Łosic. Zgodnie z prawem powinny składać się w przynajmniej 82% z tłuszczu mlecznego i 16% wody, a badania wykazały w nich nawet 30% obecność tłuszczu roślinnego.

Większość badań kończy się wykryciem w składzie "masła" oleju słonecznikowego lub rzepakowego. A te składniki są dozwolone jedynie w miksach tłuszczowych - mówi Stanisław Ptasznik, kierownik działu przetwórstwa tłuszczów. Tymczasem w sprzedaży mamy "masło extra", które zawiera ok. 50% tłuszczu mlecznego, 30% oleju palmowego, 16% wody i ok. 1% beztłuszczowego mleka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
12 Posty
X Y
(BladeRunner)
Wiking
Polskie zarcie szalu nie robi - mowa tu o kupnym, ale jest jakies, ma smak, norweskie nie ma, z reguly malo przyprawione i wymieszane z roznym badziewiem(salatki, kotlety itp.) Cena, w przeliczeniu na stawki godzinowe relatywnie do polskich jest niska, za srednia pensje mozna tu wiecej kupic spozywki niz w Polsce, zawsze zachodze w glowe jak to jest , ze tu sie oplaca sprzedawac np. ser zolty za 100kr/kg a w Polsce juz nie?, za 10 zeta to kupisz gume nie ser!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
2 Posty

(kicior)
Wiking
Wreszcie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok