Barnevernet odebrało mi dziecko - Norwegia - s3

Mitago napisał:
Norwegia w łatwy sposób chce sobie załatwić dzieci.są rodzice którzy nie mają dzieci więc zabierzmy Polakom.dlaczego tak chętnie nie zbierają dzieci czarnym czy paciatym?ponieważ nasze są białe i mogą wychowywać jak swoje,a czarne to wiadomo że nie ich.jeszcze jedno czym młodsze tym lepsze.wychowujcie dzieci w Polsce!!!
a jeszcze lepiej to
wcale tu nie przyjeżdżajcie z Polszy, a tym bardziej UK

polska ambasada nikomu tu nie pomaga!

1...umieszczono je w specjalnym domu,
2. „W domu było pełno osób nas pilnujących, ...
3...matkom odbierano noworodki już w szpitalach..
5. ..dzieci przekazywano rodzinom zastępczym. ..
6. Przez dom przewijało się mnóstwo nowych osób...+ mnóstwo dzieci

umieszczone+pilnujący+odbierano+przekazywano+mnóstwo nowych...= ? nieoddanych dzieci


..dziecko miało na stałe do niej wrócić, kobieta szybko wynajęła mieszkanie. Tylko raz urzędnicy przyjechali skontrolować warunki życia dziecka, wydali po tej wizycie pozytywną opinię.

Hanna nadal musi stosować się do instrukcji, które wydaje instytucja.
...i to się nazywa koniec ,ale prywatności matki z dzieckiem, a ojciec był przecież powodem..

A jaki będzie koniec...tego jeszcze nie wiadomo....

po tym co tu opisane to sie nie dziwie.

bardzo dobrze ze zabrali

jarek33 napisał:
polska ambasada nikomu tu nie pomaga!NO WŁAŚNIE !!!!!!!!!!

jasta102 napisał:
Mitago napisał:
Norwegia w łatwy sposób chce sobie załatwić dzieci.są rodzice którzy nie mają dzieci więc zabierzmy Polakom.dlaczego tak chętnie nie zbierają dzieci czarnym czy paciatym?ponieważ nasze są białe i mogą wychowywać jak swoje,a czarne to wiadomo że nie ich.jeszcze jedno czym młodsze tym lepsze.wychowujcie dzieci w Polsce!!!
a jeszcze lepiej to
wcale tu nie przyjeżdżajcie z Polszy, a tym bardziej UK
Stachu piszesz o sobie??
byłeś w us-y ,uk...to co ty tu robisz w norge??

Czy to znaczy, że osoby, które z jakichś powodów źle wybrały sobie partnerów i mają z nimi dzieci od razu powinny je oddać? Nie mają prawa do popełniania i NAPRAWIANIA swoich błędów? Tylko od razu musi wkraczać jakaś instytucja która wie lepiej? Nie sądzę, że rozłąka z matką czy ojcem jest lepsza dla dziecka. Dlaczego jeśli uważają, że rodzina działa niewłaściwie to nie pomagają im tego poprawić? Nie sądzę, że życie dziecka w nawet w domu z problemami jest na tyle zagrożone, żeby je od razu zabierać. Jeśli mają tyle pieniędzy, ludzi i czasu niech organizują terapie rodzinne.
A z resztą szkoda gadać, chyba jakby chcieli silnych rodzin to by tak robili, ale lepiej mieć samotnych rodziców zależnych od państwa i łatwych do kontrolowania.
zaraz pewnie mnie ktoś zje, ale co tam.

yzia napisał:
Czy to znaczy, że osoby, które z jakichś powodów źle wybrały sobie partnerów i mają z nimi dzieci od razu powinny je oddać?
może wymień co ona poza rozłożeniem nóg i nadstawieniem dupy uczyniła w Norwegii
aby mieć dziecko

A yzia dobrze przeczytala artykul ?
Przeciez dali matce szanse, pod warunkiem, ze juz dziecko nie bedzie narazone na pijackie imprezy i interwencje policji i narwanego tatusia . Matka szybko zrozumiala o co w tym chodzi i dziecko wrocilo do niej.