W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Smaki Norwegii - Lutefisk (danie dla odważnych lub desperatów)
Cos tak glupiego juz dawno nie czytalam. Najwidoczniej autorka tego tekstu w zyciu nie widziala, a tym bardziej nie jadla lutefisk.
Lutefisk wcale nie smierdzi, a tym bardziej nie "wyzera jezyka".... Skad wogole takie pomysly....
Jest to bardzo smaczne danie, jedno z nielicznych typowo norweskich, ktore naogol smakuje polakom. Zawsze jak jade do Polski na swieta, to rodzina prosi mnie o przywiezienie lutefisk, bo kilka lat temu rozsmakowali sie tym u mnie.
Dla tych, co ewentualnie chcieliby sprobowac: absolutnie nie stosujcie sie do tych procedur, ktore proponuje autorka.
Cos tak glupiego juz dawno nie czytalam. Najwidoczniej autorka tego tekstu w zyciu nie widziala, a tym bardziej nie jadla lutefisk.
Lutefisk wcale nie smierdzi, a tym bardziej nie "wyzera jezyka".... Skad wogole takie pomysly....
Jest to bardzo smaczne danie, jedno z nielicznych typowo norweskich, ktore naogol smakuje polakom. Zawsze jak jade do Polski na swieta, to rodzina prosi mnie o przywiezienie lutefisk, bo kilka lat temu rozsmakowali sie tym u mnie.
Dla tych, co ewentualnie chcieliby sprobowac: absolutnie nie stosujcie sie do tych procedur, ktore proponuje autorka.