Kamil 75
a chuj mnie to obchodzi skad oni pochodza zachowuja sie tak samo zobacz jacy porzadni romowie siedza na ulicach spia w smietnikach w oslo plaga!!! tego sa setki na ulicach w oslo
kradna rumunie w osla cyganow jestr pewnie maly odsetek
tak samo dla nora polak litwin estnia to samo wschodnia polska ( oczywiscie nie dla wszystkich ale ponad 90% nie widzi roznicy)
tak samo jak polak z polski nie rozrozni szweda i norka moze jeszce fina
" Debile nie mylcie cygana z Rumunem, " co za matol dane z encyklop. podaje- oby ci okradli fure i portwel z kasa
W 1991 r w Ostii pod Rzymem, w parku a w zasadzie lasku bylo podobne miasteczko tyle, ze naszych rodakow. W wiekszosci z Kozieniec( zbieg okolicznosci?) ale tez z wielu innych miast. Gazety pisaly - Piazza di Castel Fusano centro di Polacco. Gdy to czytam co napisales Kamilu to jakbym widzial przedruk z wloskiej gazety. Minely 2 dekady a my juz jestesmy lepsi.
W owym czasie mialem siostre na studiach w Rzymie i odwiedzilismy ten uroczy zakatek. NAsi robili dokladnie to samo co ci cyganie, no...moze chlali wiecej wina w kartonach.
Wjechali karabinierzy i rozpierdolili miasteczko. Na drugi dzien gazety napisaly" Piazza di Castel Fusano Libero!!!"
Puente niech sobie kazdy sam dopisze
a chuj mnie to obchodzi skad oni pochodza zachowuja sie tak samo zobacz jacy porzadni romowie siedza na ulicach spia w smietnikach w oslo plaga!!! tego sa setki na ulicach w oslo
kradna rumunie w osla cyganow jestr pewnie maly odsetek
tak samo dla nora polak litwin estnia to samo wschodnia polska ( oczywiscie nie dla wszystkich ale ponad 90% nie widzi roznicy)
tak samo jak polak z polski nie rozrozni szweda i norka moze jeszce fina
" Debile nie mylcie cygana z Rumunem, " co za matol dane z encyklop. podaje- oby ci okradli fure i portwel z kasa
W 1991 r w Ostii pod Rzymem, w parku a w zasadzie lasku bylo podobne miasteczko tyle, ze naszych rodakow. W wiekszosci z Kozieniec( zbieg okolicznosci?) ale tez z wielu innych miast. Gazety pisaly - Piazza di Castel Fusano centro di Polacco. Gdy to czytam co napisales Kamilu to jakbym widzial przedruk z wloskiej gazety. Minely 2 dekady a my juz jestesmy lepsi.
W owym czasie mialem siostre na studiach w Rzymie i odwiedzilismy ten uroczy zakatek. NAsi robili dokladnie to samo co ci cyganie, no...moze chlali wiecej wina w kartonach.
Wjechali karabinierzy i rozpierdolili miasteczko. Na drugi dzien gazety napisaly" Piazza di Castel Fusano Libero!!!"
Puente niech sobie kazdy sam dopisze