Elise napisał:
strix napisał:
Węc moze po prostu Mamtunia trafiła na nadgorliwca.
Moze, a moze nie. Powiedziec cos dziwnego jednak trzeba, by w trybie ekspresowym byc wyslanym do tego rodzaju przybytku jakim jest klinika psychiatryczna.
Znakomicie rozumie Twoje niedowierzanie. Ja tu zyje 25 lat i nigdy nie mialam zadnego kontaktu z BV wychowujac 2-ke dzieci jako samotna matka. I tez wychodzilam sie zabawic i u mnie byly imprezy ( oczywiscie, nie typu: rzygajacy goscie potykaja sie o spiace dzieci na podlodze).
Mam wrazenie, ze zyjmy w dwoch roznych krajach. Tylko nalezaloby przemyslec czy ja zyjac tu 25 lat. czy ci co przyjechali tu 2-3 lata temu mamy prawdziwy obraz Norwegii ?! Albo Ci co tu przyjezdzaja z Polski, to jakas inna rasa ?!
strix napisał:
Węc moze po prostu Mamtunia trafiła na nadgorliwca.
Moze, a moze nie. Powiedziec cos dziwnego jednak trzeba, by w trybie ekspresowym byc wyslanym do tego rodzaju przybytku jakim jest klinika psychiatryczna.
Znakomicie rozumie Twoje niedowierzanie. Ja tu zyje 25 lat i nigdy nie mialam zadnego kontaktu z BV wychowujac 2-ke dzieci jako samotna matka. I tez wychodzilam sie zabawic i u mnie byly imprezy ( oczywiscie, nie typu: rzygajacy goscie potykaja sie o spiace dzieci na podlodze).
Mam wrazenie, ze zyjmy w dwoch roznych krajach. Tylko nalezaloby przemyslec czy ja zyjac tu 25 lat. czy ci co przyjechali tu 2-3 lata temu mamy prawdziwy obraz Norwegii ?! Albo Ci co tu przyjezdzaja z Polski, to jakas inna rasa ?!