Jalu z Oslo napisał:
bo Jerzy wcale o nią nie prosi a nawet powiem więcej:
WCALE JEJ NIE POTRZEBUJE- daje sobie świetnie radę
adekwatnie do potrzeb jakie ma.
Zszedł na poziom "-1" i jest tam "Królem"
nie ma pewnie ochoty byc "mrówką" na poziomie "0"
Ten komentarz jest interesujacy.
Jestem ciekawa jak tocza sie losy tego Pana.
Na filmie wyglada lepiej, jak niejeden Rodak w Polsce.
Zastanawialam sie gdzie byc lepiej bezdomna
w Polsce czy w Norwegii?
Film sugeruje, ze nie zna Norweskiego
i jednak ma uciulane jakies pieniadze na koncie,
ale zapobiegawczo nie wydaje wszystkich
na mieszkanie i jedzenie skoro cierpi na brak pracy.
Napiszcie jaka jest skala tego zjawiska.
Ciekawa jestem czy sa jakies noclegownie
dla takich ludzi?
Czy narkoman/alkoholik Norweg
ma wieksze szanse na pomoc, jak
Polak bezdomny z braku pracy/oszczednosci?