Spotkania intymne :) - Norwegia - s21

Lindemans napisał:
To nie ja krecilam, to Ty sie krecilas, zeby uniknac odpowiedzi, prostej odpowiedzi, ale w koncu przynajmniej zabralas jakies stanowisko w tej sprawie.

Jak juz bedziesz dalej latac, po encyklopediach itp., to na pewno w koncu trafisz na to, ze homoseksualizm, to nie wybor i tego sie nie da zmienic - co najwyzej proba zmian mozna komus zniszczyc zycie. To rowniez nie choroba, tego sie nie leczy.
Dla Ciebie normalne to k-m, a dla nich k-k, albo m-m. Czy slyszalas, zeby jednak homoseksualisci nazywali hetero nienormalnymi ?
Proba zmiany, leczenia, wymuszania, przynioslaby taki sam skutek, jakby Ciebie probowano zmienic zebys kochala kobiety...

Badania, medycyna stoja na tak wysokim poziomie, wiele innych, niz powszechnie wystepujace, zachowan ludzkich dalo juz sie wyjasnic medycznie, ale nadal ludzie ciemni uwazaja homoseksualizm za chorobe, albo wybor..
..........

Pogarda, nienawisc, odbieranie prawa innym do zycia w zgodzie ze swoimi preferencjami i swiatopogladem , to czesto wynik braku wiedzy.
Braku swiadomosci, co lezy u podloza takich, a nie innych zachowan.
Niestety, jak widac po tej dyskusji, wiekow jeszcze potrzeba...


Zbiega sie gremium "normalnych ekspertow" i jazda..Wyzywaja, ponizaja i sami z tego rza, jak ulomne osly..


powiedz mi czy powiedziałam coś o homoseksualistach..cokolwiek...czy powiedziałam,ze to trzeba leczyc albo odmowiłam im prawa do swobodnego zycia...dlaczego przypisujesz mi cos o czym nawet nie było mowy...to ty ciagle do tego wracasz i chcesz mi wmówic,ze jestem nietolerancyjna...ja wiem co lezy u podłoza takich zachowan..mam kolezanke=kolege? ktora juz ponad 40 lat meczy sie w ciele kobiety a jest 100% mezczyzna...aj duzo by pisac...poxno juz..dobranoc

B:K
jakos nie ogarniam, co ma wspolnego moj nick, wsadzony do Twojego cytatu ?

(dotyczy tego, na poprzedniej stronie)

B.K. napisał:


powiedz mi czy powiedziałam coś o homoseksualistach..cokolwiek...czy powiedziałam,ze to trzeba leczyc albo odmowiłam im prawa do swobodnego zycia...dlaczego przypisujesz mi cos o czym nawet nie było mowy...to ty ciagle do tego wracasz i chcesz mi wmówic,ze jestem nietolerancyjna...ja wiem co lezy u podłoza takich zachowan..mam kolezanke=kolege? ktora juz ponad 40 lat meczy sie w ciele kobiety a jest 100% mezczyzna...aj duzo by pisac...poxno juz..dobranoc

dyskusja z Toba rozwala na lopatki...
Tak, powiedzialas - ze tylko kobieta-mezczyzna, ze tylko to jest normalne wg. Ciebie.
To znaczy, ze homoseksualisci sa nienormalni.
Czy Ty czasami sprawdzasz, co napisalas ??

Wacek1 napisał:
[quote]B.K. napisał:
[quote]Wacek1 napisał:
[quote]B.K. napisał:
Lindemans napisał:
.


po pierwsze nie wyrywaj zdania z kontekstu i nie filozofuj..religia nie ma tu nic do rzeczy..mi chodzilo o przekazanie,ze swiatopoglad nie jest rzecza stała i kazdy z nas ma swoj uksztaltowany przez rozne czynniki...i tylko to mialam na mysli a ze ,, wkleiło,,sie za duzo to bład z mojej strony...
jak widze tez lubisz takie ,,urywki,,jak wczesniej to miało miejsce gdy zakwestionowałes czyjąś wypowiedz..bo ci sie nie spodobała...

A jaka mialem kwestionowac? taka ktora mi sie podobala?

Na pisalas "po pierwsze", rozumiem, ze bedzie dalsza czesc wyliczanki? JAk na razie slabo. Nie odbijaj pileczki tylko operuj faktami.

jakimi ja ci znowu mam faktami operować..ze pewne style zycia wpływaja deskrukcyjnie na małzenstwo i rodzine...to chciałam przekazac i poparłam to takze wypowiedzią jednej kobiety zapozyczona z neta...a ty ni z gruszki niz pietruszki doczepiłes sie do tego,ze ta kobieta napisała,zmysliła jakoby inny mezczyzna miał na nia chęc...przeciez ani ja ani ty tego nie wiemy jak było naprawde...ja tylko zacytowałam...i w sumie nie wiem dlaczego akurat to zwrociło twoja uwage...dla mnie było to pozbawione sensu bo gdybys mnie chociaz zrugał ze wymyslam przeszkody dla tego typu stylu zycia to rozumiem...po drugie miało byc o wklejeniu...coz zmaczona jestem...

Lindemans napisał:
B.K. napisał:


powiedz mi czy powiedziałam coś o homoseksualistach..cokolwiek...czy powiedziałam,ze to trzeba leczyc albo odmowiłam im prawa do swobodnego zycia...dlaczego przypisujesz mi cos o czym nawet nie było mowy...to ty ciagle do tego wracasz i chcesz mi wmówic,ze jestem nietolerancyjna...ja wiem co lezy u podłoza takich zachowan..mam kolezanke=kolege? ktora juz ponad 40 lat meczy sie w ciele kobiety a jest 100% mezczyzna...aj duzo by pisac...poxno juz..dobranoc

dyskusja z Toba rozwala na lopatki...
Tak, powiedzialas - ze tylko kobieta-mezczyzna, ze tylko to jest normalne wg. Ciebie.
To znaczy, ze homoseksualisci sa nienormalni.
Czy Ty czasami sprawdzasz, co napisalas ??


kurde pisałysmy o seksie w kilka osob i tylko to miałam na mysli.k=m a nie k-k-m lub m-m-k..albo i wiecej..tu masz racje powinnam zaznaczyc taka roznice...

Aha, to teraz juz inaczej, ze pan z panem, to jest normalne, ale juz pan z 2 paniami, to nienormalne.

Wiesz, moze faktycznie zmeczona jestes...,a moze Twoj swiatopoglad jest bardziej zmienny niz lipcowa pogoda w Bergen. Ja zaczynam za jego zmiennoscia nie nadazac

B.K. napisał:
Lindemans napisał:
B.K. napisał:


powiedz mi czy powiedziałam coś o homoseksualistach..cokolwiek...czy powiedziałam,ze to trzeba leczyc albo odmowiłam im prawa do swobodnego zycia...dlaczego przypisujesz mi cos o czym nawet nie było mowy...to ty ciagle do tego wracasz i chcesz mi wmówic,ze jestem nietolerancyjna...ja wiem co lezy u podłoza takich zachowan..mam kolezanke=kolege? ktora juz ponad 40 lat meczy sie w ciele kobiety a jest 100% mezczyzna...aj duzo by pisac...poxno juz..dobranoc

dyskusja z Toba rozwala na lopatki...
Tak, powiedzialas - ze tylko kobieta-mezczyzna, ze tylko to jest normalne wg. Ciebie.
To znaczy, ze homoseksualisci sa nienormalni.
Czy Ty czasami sprawdzasz, co napisalas ??


kurde pisałysmy o seksie w kilka osob i tylko to miałam na mysli.k=m a nie k-k-m lub m-m-k..albo i wiecej..tu masz racje powinnam zaznaczyc taka roznice...

Glupie durne C..y dajcie sobie juz na luz.

NEXT napisał: ... a nie przyszło ci do głowy ,że to jest czyimś przemyśleniem coś w stylu pornoli -dziś coś czym można zaszokować...
Nawet jeśli zapożyczyłem przedstawione zdanie o rozpuście naszych praprzodków, to jest ono poparte dowodami historycznymi, w miarę łatwymi do znalezienia nie tylko w muzealnych archiwach, ale i także w internecie. Warunek: znajomość j. obcych.
Moim zdaniem, nie powinno to nikogo szokować.

B.K. myli się pisząc: „...jednostkowe,niewinne epizody urastały z czasem do rangi wydarzenia miedzynarodowego„, no chyba, ze za niewinny epizod uznamy np. pieprzenie przez jednego z niemieckich króli wszystkich dam królestwa i następnie portretowanie najlepszych z nich Trzeba przyznać, ze facet miał jaja jak stodoła! Galeria portretów z najsłynniejszymi nazwiskami tamtych czasów wisi w Monachium do dzisiaj.
Tak było od zawsze i to na wszystkich dworach w Europie.
Proponuje zejść trochę niżej tronu i przypatrzeć się środowisku tworzącemu muzykę klasyczna, a dokładniej, tematom oper. Najpopularniejszym jest nieszczęśliwa miłość – ktoś z kimś pieprzył się bez (oficjalnego) przyzwolenia. Poniżej libiamo z La Traviata – ona jedna i 40-tu „rozbójników”



Daruje sobie podawanie dalszych przykładów, chce jedynie uzmysłowić, ze miłość to jedno, a seks to zupełnie inna para kaloszy. I ktoś, kto tego nie rozumie, prędzej czy później obudzi się z ręką w nocniku.

sabiat napisał:
NEXT napisał: ... a nie przyszło ci do głowy ,że to jest czyimś przemyśleniem coś w stylu pornoli -dziś coś czym można zaszokować...
Nawet jeśli zapożyczyłem przedstawione zdanie o rozpuście naszych praprzodków, to jest ono poparte dowodami historycznymi, w miarę łatwymi do znalezienia nie tylko w muzealnych archiwach, ale i także w internecie. Warunek: znajomość j. obcych.
Moim zdaniem, nie powinno to nikogo szokować.

B.K. myli się pisząc: „...jednostkowe,niewinne epizody urastały z czasem do rangi wydarzenia miedzynarodowego„, no chyba, ze za niewinny epizod uznamy np. pieprzenie przez jednego z niemieckich króli wszystkich dam królestwa i następnie portretowanie najlepszych z nich Trzeba przyznać, ze facet miał jaja jak stodoła! Galeria portretów z najsłynniejszymi nazwiskami tamtych czasów wisi w Monachium do dzisiaj.
Tak było od zawsze i to na wszystkich dworach w Europie.
Proponuje zejść trochę niżej tronu i przypatrzeć się środowisku tworzącemu muzykę klasyczna, a dokładniej, tematom oper. Najpopularniejszym jest nieszczęśliwa miłość – ktoś z kimś pieprzył się bez (oficjalnego) przyzwolenia. Poniżej libiamo z La Traviata – ona jedna i 40-tu „rozbójników”



Daruje sobie podawanie dalszych przykładów, chce jedynie uzmysłowić, ze miłość to jedno, a seks to zupełnie inna para kaloszy. I ktoś, kto tego nie rozumie, prędzej czy później obudzi się z ręką w nocniku.


wow

a ja głupi myslałem, ze sex to konsumowanie miłosci........

dzieki takim jak ty i reszcie kretynów, ten swiat schodzi na psy i wszystkie piekne wartosci przestają sie liczyc.....

jebał was pies, ale mam nadzieje,ze mord waszych juz lizał nie będzie!

Taki Ktos napisał:

wow

a ja głupi myslałem, ze sex to konsumowanie miłosci........

dzieki takim jak ty i reszcie kretynów, ten swiat schodzi na psy i wszystkie piekne wartosci przestają sie liczyc.....

jebał was pies, ale mam nadzieje,ze mord waszych juz lizał nie będzie! - podkreślenie moje

WOW!
Czy aby nie przesadziłeś z samokrytyką?
Pewne rzeczy są tak oczywiste, że aż nie wypada o nich mówić.