hananaszk napisał:
to ze nie ma wyboru bo ona sie posluguje nazwiskiem meza i dziecku moze je nadac
raz , dwa w ciaze mogla zajsc jak juz nie zyla z mezem czyli byla w separacji , byly maz ktory nie jest ojcem z czym jej problem zrobi teraz orzeczeniem o winie ?? a co to za problem?? za rozwod zaplaci i tyle. jak dziecko ma z kim innym wiec praw nie odbierze a grek tez nie ma wyboru co do wypierania sie ojcostwa bo sam sie na tacy wylozyl wszedzie teraz wystarczy ze go wpisze w akcie. i gdzie te klopoty ??
1.Nie może dziecku świadomie nadać nazwiska prawnego męża ,bez jego zgody ,tym bardziej że wie kto jest ojcem dziecka,to jest świadome wrabianie męża oraz narażenie na koszta i badania DNA w sprzeciwie podczas sprawy rozwodowej zainicjowanej ze strony właśnie męża.
2.Twierdzę że nie było żadnej separacji , wynika to z jej opisu, może jedynie teraz pisać że takowa była wniesiona/ dostała pozew o rozwód
3. Dokładnie, z o rzeczeniem o winie zrobi jej problem
4. Za każdym razem do czasu nowego formalnego związku/ męża/ może żądać na dziś alimentów a na później na czas określony podobnej pomocy z uwagi na pogarszające się jego warunki bytowe/a za tym może ponad 5 lat
5. Poniesie wszelkie koszta procesowe
6.Mąż może wnieść o nierówne udziały /podziału /wspólności majątkowej na korzyść swoją
7. Do dziecka prawny mąż nie ma nic, ale ma prawo /jeśli nada /do odebrania nazwiska nie jego dziecku na jej koszt
8.Grek oczywiście jesli jest jak pisze w 100% ojcem i wypełniał dokumenty związane z nienarodzonym dzieckiem, to już w jakieś części przyznaje się do...
ale...pozostaje ale...
Jeśli gdybać / a zajdzie między Nimi nieporozumienie w kwestii jakiej już czytamy,to wtedy Grek ma pełne prawa do dziecka i nawet może wystąpić o dziecko a także o alimenty nań,wykorzystując zaincjowaną sprawe rozwodową przez jej meża jako dowód na wiele..
Dalej gdybać, dziewczyna zostaje rozwiedziona z jej winy i pozbawiona dziecka pozamałżeńskiego itp itp
...przy gdybaniu może wydarzyć się wszystko, czego nie jesteśmy w stanie przewidzieć ale mając przykłady wielu podobnych spraw i sytuacji, to jednak bosko się nie kończyły...
Ale mogę życzyć dziewczynie tylko tego, abym się myliła po przeczytaniu jej postów...
to ze nie ma wyboru bo ona sie posluguje nazwiskiem meza i dziecku moze je nadac

1.Nie może dziecku świadomie nadać nazwiska prawnego męża ,bez jego zgody ,tym bardziej że wie kto jest ojcem dziecka,to jest świadome wrabianie męża oraz narażenie na koszta i badania DNA w sprzeciwie podczas sprawy rozwodowej zainicjowanej ze strony właśnie męża.
2.Twierdzę że nie było żadnej separacji , wynika to z jej opisu, może jedynie teraz pisać że takowa była wniesiona/ dostała pozew o rozwód
3. Dokładnie, z o rzeczeniem o winie zrobi jej problem
4. Za każdym razem do czasu nowego formalnego związku/ męża/ może żądać na dziś alimentów a na później na czas określony podobnej pomocy z uwagi na pogarszające się jego warunki bytowe/a za tym może ponad 5 lat
5. Poniesie wszelkie koszta procesowe
6.Mąż może wnieść o nierówne udziały /podziału /wspólności majątkowej na korzyść swoją
7. Do dziecka prawny mąż nie ma nic, ale ma prawo /jeśli nada /do odebrania nazwiska nie jego dziecku na jej koszt
8.Grek oczywiście jesli jest jak pisze w 100% ojcem i wypełniał dokumenty związane z nienarodzonym dzieckiem, to już w jakieś części przyznaje się do...
ale...pozostaje ale...
Jeśli gdybać / a zajdzie między Nimi nieporozumienie w kwestii jakiej już czytamy,to wtedy Grek ma pełne prawa do dziecka i nawet może wystąpić o dziecko a także o alimenty nań,wykorzystując zaincjowaną sprawe rozwodową przez jej meża jako dowód na wiele..
Dalej gdybać, dziewczyna zostaje rozwiedziona z jej winy i pozbawiona dziecka pozamałżeńskiego itp itp
...przy gdybaniu może wydarzyć się wszystko, czego nie jesteśmy w stanie przewidzieć ale mając przykłady wielu podobnych spraw i sytuacji, to jednak bosko się nie kończyły...
Ale mogę życzyć dziewczynie tylko tego, abym się myliła po przeczytaniu jej postów...