idziesz do danej instytucji i na recepcji prosisz o pieczatke apostille w jezyku angielskim.. na tylnej stronie aktu urodzenia ci podbijaja i wypelniaja ja... i tyle
mi w US w Polsce zabrali norweski akt urodzenia... powiedzieli ze musza i juz... dobrze, ze w razie "w" zrobilam ksero w domu... chociaz i tak zawsze mozna zadzwonic tutaj i poprosic o wystawienie kolejnego...