agus8304 napisał:
krewetki w cieście.krewetki oczyscić skropić cytryną dodac pieprz sól .ciasto zrobic jak na naleśniki tylko dużo wiecej mąki ipuł szklanki piwa obtoczyć i smarzyć na głębokim oleju jak pączki pyszne.
To co podajesz, to prawie jak "tempura", a prawdziwa tempure robimy tak

:
-pol kg. krewetek (koniecznie surowe, bo tylko takie beda soczyste po usmazeniu, obrane by pozostal ogonek

),
-pol szklanki maki pszennej,
-pol szklanki maki kukurydzianej (grubo mielonej, nie takiej jak maizena),
-2 lyzki ziaren sezamu,
-1 zoltko,
-szczypta proszku do pieczenia (doslownie na koniec noza

),
-piwa(wody gazowanej) tyle, zeby ciasto bylo akurat (ma sie trzymac ladnie na umoczonej w nim krewetce, za ogonek

).
Smazymy w glebszym tluszczu.
Podstawowy sos do tempura :
3 lyzki majonezu,
3 lyzki tlustej smietany,
2 zabki czosnku (przez praske),
sos sojowy,
1 lyzeczka brazowego cukru,
troche soku z limonki.
Sos doprawiamy tak aby byl slodko-kwasny, a takze wystarczajaco slony od sosu sojowego.
Oprocz podstawowego sosu, ja kupuje gotowy sos wok "ketjap-sesam" firmy Go-Tan.
Prosze panstwa, satysfakcja gwarantowana. Do tego piwo (wino) , dobry film i sobota wieczor
Do smazenia w ciescie tempura swietnie nadaja sie niektore warzywa-brokul, szparagi, krazki cebuli itp.
Kuchnia, w sensie wariacji kulinarnych, to moja pasja, wiec jak ktos ma ochote, to moge zapodac troche moich sprawdzonych "cudow"