Witam,
ok kilku dni śledze fora i przeszukuje internet, ale nie znalazlam wszystkich odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Mam nadzieje, moge liczyc na pomoc bardziej doswiadczonych kolezanek Jestem w norwegi od czerwca, przyjechalam do chlopaka ktory pracuje tu juz dluzszy czas, no i nedawno dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. I tu zaczyna sie wiele pytan...
Po pierwsze to chcialabym pojsc do lekarza, ale mimo ze mam kontrakt podpisany z norweskim pracodawca nie dostalam jescze pozwolenia na prace i nie mam nr personalnego (brakuje mi jekiegos nr w kontrakcie zeby takowe dostac...) czy moge tak jak wiekszosc kobiet zglosic sie do lekarza ogolnego? chodzi o to zebym miala udokumentowane ze bylam u lekarza do 10 tygodnia ciazy... gdybym chciala starac sie o becikowe w polsce.
Kolejny problem pojawia sie z wyborem miejsca porodu. W pazdzierniku zaczynam rok akademicki w polsce, w tej sutuacji chce napewno skonczyc kolejny semestr bo juz mi niewiele zostanie do zakonczenia nauki. Nie wiem czy nie wrocic juz teraz do polski i zglosic sie do lekarza zrobic wszystkie badania... Mam nadzieje ze jak najszybciej uporam sie z pozwoleniem. Czy rodzac w Polsce mam prawo do norweskiego becikowego, i czy w takim wypadku musze miec jakies dokumentu od norweskiego lekarza?
I czy ktoraz z Was mamusie po porodzie w polsce przyjechala z malenstwem tutaj? NIe wiem jak to by bylo z opiekom medyczna dla malenstwa urodzonego w polsc, chodzi o szczepienia, kontrole... Czy takie malenstwo potrzebuje zgode na pobyt, dostaje automatycznie nr personalny?
To moje pierwsz, troche niespodziwana ciaza. Chcemy sobie ulozyc zycie w Norwegi, taki byl plan tylko mialam zaczac prace w zawodzie po skonczeniu studiow i juz tu zostac na stale, a tutaj troszke nam sie plany pokrzyzowaly. Bardzo prosze o kilka cennych informacji, bede bardzo wdzieczna.
Pozdrawiam Wszystkich gorąco