Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
tomek romek joanna joanna Arkadiusz Grzelak Wiolka Wiola Karolina Karolina Simon L Małgorzata Sienkiewicz Nemciaa sweet man szymek1616 szymek paulinos678 Karolina1221 (8795 niezalogowanych)
16 Postów

(tawie)
Wiking
Gdy mialem 16-21 lat sadzilem ze chamstwem, chamstwo zwalcze.
Prawda jest inna, tutaj to widac bardzo dobrze.

Nie ma mozliwosci chamswem zwalczyc chamstwa, zwlaszcza gdy mowisz do typa w jezyku w ktorym reszta go nie rozumie.

Sytuacja jak ta, reszta tubylcow - nie zrozumieja, typ moze ewentualnie sie usmiecnac i tyle.

Wszczynanie awantury po norwesku/angielsku robi tylko zamieszanie, biorac pod uwage fakt iz slyszalem o typie wczesniej, moze (zakladam tylko) swiadczyc o tym ze podobna akcja miala miejsce (moze nawet zostal zbluzgany, nie wnikam).

Natomiast tak czlowieka niczego nie nauczysz, osoba nad nim powie o zaistnialej sytuacji, badz da ostrzezenie. Nawet jezeli bedzie to forma slownego "upomnienia".
Mam na mysli "stary, wiesz jakis kapus napisal do centrali, nie rob wiecej takich rzeczy, teraz usmiali sie, lecz nastepnym razem moze byc nie smak".

Nie mam "fyfnoscie" lat, a Norwegia to nie Polska.

Po ryju tez mu nie dam, bo i za co? aby publicznie goscia przepraszac czy tez placic odszkodowanie?

Od polaczkow, frajerow zapominajacych wlasnego jezyka, jak wyladowali na obcej ziemii tez nie bede wyzywal, spowoduje usmiech na facjacie goscia.

Dlaczego pisze wyladowali?
Juz prostuje, nie spotkalem sie z polakiem na zachodzie (francja/polska/USA! - gorale, jastal moze tu sie wypowiedziec jak ma wieksze doswiadczenie) urodzonym ktory tak traktowalby "rodaka", zazwyczaj tacy ciesza sie ze ktos mowi w im znanym jezyku, tylko ze sluchu, badz z domu.

Ideany przyklad turcy/wietnamcy w norwegii.

Tylko "Przybysze" pokazuja swoja "polskosc"
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
Ludzie, o co tu chodzi ????
Nie wiem jak wy, ale ja chodze do sklepu zeby zrobic zakupy, a tu wychodzi, ze chodzicie do sklepu, zeby spelnic sie towarzysko
Przezywacie, czy sprzedawca sie usmiechnal, jak sie usmiechnal, co pomyslal i dlaczego, w jakim jezyku odpowiedzial, dlaczego z x-em rozmawial tak, a ze mna nie i wieczorami rozpatrujecie jakie to mialo dla was psychologiczne konsekwencje....
To juz zakrawa na prawdziwa paranoje ..... Chyba brakuje wam problemow, albo rownowagi psychicznej.
Gratuluje psychiki, jezeli kazdy pobyt w sklepie jest w stanie spowodowac takie spustoszenie emocjonalne na kilka dni
Chlopie, ty sie wykonczysz. Moze popros kogos, zeby robil ci zakupy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
3511 Postów

(Karol.Ky)
Maniak
Makaryna napisał:
Ludzie, o co tu chodzi ????
Nie wiem jak wy, ale ja chodze do sklepu zeby zrobic zakupy, a tu wychodzi, ze chodzicie do sklepu, zeby spelnic sie towarzysko
Przezywacie, czy sprzedawca sie usmiechnal, jak sie usmiechnal, co pomyslal i dlaczego, w jakim jezyku odpowiedzial, dlaczego z x-em rozmawial tak, a ze mna nie i wieczorami rozpatrujecie jakie to mialo dla was psychologiczne konsekwencje....
To juz zakrawa na prawdziwa paranoje ..... Chyba brakuje wam problemow, albo rownowagi psychicznej.
Gratuluje psychiki, jezeli kazdy pobyt w sklepie jest w stanie spowodowac takie spustoszenie emocjonalne na kilka dni
Chlopie, ty sie wykonczysz. Moze popros kogos, zeby robil ci zakupy


moze onie chca, aby wizyta w sklepie byla dla nich swoistym katharsis?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
2235 Postów
Anders B
(AndersB)
Maniak
nie chciała menda otworzyć gęby po polsku? pies go jebał(trzeba było nawet mu to powiedziec jesli poczułeś sie urażony) ale pisać jakieś skargi??? że Ci sie chciało nastepnym razem kasjer nie zapyta sie czy chcesz paragon i reklamówke i skarga poleci
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
292 Posty
Stały Bywalec
tawie napisał:
Gdy mialem 16-21 lat sadzilem ze chamstwem, chamstwo zwalcze.
Prawda jest inna, tutaj to widac bardzo dobrze.

Nie ma mozliwosci chamswem zwalczyc chamstwa, zwlaszcza gdy mowisz do typa w jezyku w ktorym reszta go nie rozumie.

Sytuacja jak ta, reszta tubylcow - nie zrozumieja, typ moze ewentualnie sie usmiecnac i tyle.

Wszczynanie awantury po norwesku/angielsku robi tylko zamieszanie, biorac pod uwage fakt iz slyszalem o typie wczesniej, moze (zakladam tylko) swiadczyc o tym ze podobna akcja miala miejsce (moze nawet zostal zbluzgany, nie wnikam).

Natomiast tak czlowieka niczego nie nauczysz, osoba nad nim powie o zaistnialej sytuacji, badz da ostrzezenie. Nawet jezeli bedzie to forma slownego "upomnienia".
Mam na mysli "stary, wiesz jakis kapus napisal do centrali, nie rob wiecej takich rzeczy, teraz usmiali sie, lecz nastepnym razem moze byc nie smak".

Nie mam "fyfnoscie" lat, a Norwegia to nie Polska.

Po ryju tez mu nie dam, bo i za co? aby publicznie goscia przepraszac czy tez placic odszkodowanie?

Od polaczkow, frajerow zapominajacych wlasnego jezyka, jak wyladowali na obcej ziemii tez nie bede wyzywal, spowoduje usmiech na facjacie goscia.

Dlaczego pisze wyladowali?
Juz prostuje, nie spotkalem sie z polakiem na zachodzie (francja/polska/USA! - gorale, jastal moze tu sie wypowiedziec jak ma wieksze doswiadczenie) urodzonym ktory tak traktowalby "rodaka", zazwyczaj tacy ciesza sie ze ktos mowi w im znanym jezyku, tylko ze sluchu, badz z domu.

Ideany przyklad turcy/wietnamcy w norwegii.

Tylko "Przybysze" pokazuja swoja "polskosc"



podsumowujac dumny jstes z siebie???
swoj cel osiagnales????
mozesz wrzucic swoje zdjecie??? ludzie przynajmniej beda wiedziec z kim musza rozmawiac po polsku, a jak nie to donos na policje!!!
Iluz to rodakom pomogles w Norwegii????
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3511 Postów

(Karol.Ky)
Maniak
tawie napisał:
Gdy mialem 16-21 lat sadzilem ze chamstwem, chamstwo zwalcze.
Prawda jest inna, tutaj to widac bardzo dobrze.

Nie ma mozliwosci chamswem zwalczyc chamstwa, zwlaszcza gdy mowisz do typa w jezyku w ktorym reszta go nie rozumie.

Sytuacja jak ta, reszta tubylcow - nie zrozumieja, typ moze ewentualnie sie usmiecnac i tyle.

Wszczynanie awantury po norwesku/angielsku robi tylko zamieszanie, biorac pod uwage fakt iz slyszalem o typie wczesniej, moze (zakladam tylko) swiadczyc o tym ze podobna akcja miala miejsce (moze nawet zostal zbluzgany, nie wnikam).

Natomiast tak czlowieka niczego nie nauczysz, osoba nad nim powie o zaistnialej sytuacji, badz da ostrzezenie. Nawet jezeli bedzie to forma slownego "upomnienia".
Mam na mysli "stary, wiesz jakis kapus napisal do centrali, nie rob wiecej takich rzeczy, teraz usmiali sie, lecz nastepnym razem moze byc nie smak".

Nie mam "fyfnoscie" lat, a Norwegia to nie Polska.

Po ryju tez mu nie dam, bo i za co? aby publicznie goscia przepraszac czy tez placic odszkodowanie?

Od polaczkow, frajerow zapominajacych wlasnego jezyka, jak wyladowali na obcej ziemii tez nie bede wyzywal, spowoduje usmiech na facjacie goscia.

Dlaczego pisze wyladowali?
Juz prostuje, nie spotkalem sie z polakiem na zachodzie (francja/polska/USA! - gorale, jastal moze tu sie wypowiedziec jak ma wieksze doswiadczenie) urodzonym ktory tak traktowalby "rodaka", zazwyczaj tacy ciesza sie ze ktos mowi w im znanym jezyku, tylko ze sluchu, badz z domu.

Ideany przyklad turcy/wietnamcy w norwegii.

Tylko "Przybysze" pokazuja swoja "polskosc"


To ile teraz masz lat?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
71 Postów
fistaszek0524 Puke
(fistaszek0524)
Początkujący
Drogi Tawi
Zachowujesz się jak "działacz społeczny" który chciałby wszystkich ustawiać. Zrozum jedno, że każdy ma wolną wolę i jeśli nie ma ochoty z Tobą rozmawiać to nie musi tak po polsku jak i po norwesku tudzież turecku. Tutaj ludzie mają do Ciebie pretensje o to, że napisałeś donos czy też prośbe bo listu nie widziałem i to jest problem. A najgorsze jest to, że się tym chwalisz i czekasz na oklaski. Mnie osobiście wkurzyło to, że wyzywasz kogoś od buraków a sam jak się zachowałeś??
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
71 Postów
fistaszek0524 Puke
(fistaszek0524)
Początkujący
P.S.
Mam dla Ciebie dobrą też radę - zmień nick z Tawi na Anioł - wiesz, ten z Alternatywy 4
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
16 Postów

(tawie)
Wiking
rozumiem ze sprzedawca w sklepie/kasjer nie ma obowiazku udzielic mi odpowiedzi na pytanie dotyczace produktu. Rozumiem ze kasjer - podawacz do czytnika kodow kreskowych i odbieracz kasy w bilonie?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
71 Postów
fistaszek0524 Puke
(fistaszek0524)
Początkujący
Nie wiem jakie mają tam w Kiwi obowiązki ale w języku norweskim pewnie ma obowiązek odpowiedzieć Ci na pytanie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok