Kącik poezji, cytatów, sentencji.... - Norwegia - s99

retier1 napisał:
Lusindo , z pisaniem jest jak z kochaniem ma Cię unieść ponad tym wszyskim , dać poczuć coś czego nie czują inni i widzieć więcej
I miej serdecznie gdzieś czy to się komuś podoba czy nie
Grunt że Ty czerpiesz z tego radość,a jeśli jeszcze innym dasz choć odrobinę radości , to niczego więcej nie można chyba żądać

Kiedyś tak napisałem do tej pani która obiecała tutaj bywać a nie bywa i tego się trzymaj kolego,ja wcale nie muszę rozumieć tego wszystkiego co i Ty

Czytałem i słuchałem,a co napisałem pod wpływem melodii to widziałeś.

" Czy nie starczy że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki?"
Richard Dawkins, "Bóg urojony".

Feniks powstał z popiołów
by w popiół się obrócić kolejny raz
lecz żar w nim pozostał
i czeka na ciepła tchnienie
aby miłość rozbłysła
Niegasnącym płomieniem.

Aby istnieć, trzeba mieć wokół siebie rzeczywistość, która trwa...

Znajdź spokojna przystań…
Zbuduj most miłości..
Posadź w sercu nadzieje…
Obal mit słabości…
Bądź wodospadem trosk…
Plażą marzeń…
Dnia wytchnieniem…
Pytaniem życia, nocy dopełnieniem…
Taka cię pragnę …
Nie pytaj, za co?
Za sen za glos za to ze jesteś po prostu bądź… p.g

Jeszcze wkleję coś na Dobranoc.....dobrze ?

Kiedyś napisałam, że nasze życie jest snem.....że obudzimy się w innym....lepszym świecie....
Śnię......tylko śnię.....w rzeczywistości gubię się......



YUROK
Zaklęcie miłości

Całą noc śnię o nim,
Ledwie dnieje, wstaję,
Odziewam się, wychodzę,
By czekać na niego.
Może przejdzie tędy?

Gdy wreszcie ujrzę nadchodzącego,
Serce bije jak młotem.
Nie śmiem podnieść oczu
Ani patrzeć na niego.

Przechodzi blisko,
Czasem daje mi kwiat.
Zerwał go dla mnie,
Plecioną bransoletkę
Z ziela o słodkiej woni.

Noszę kwiat,
Nawet gdy już zwiędnie.
Noszę bransoletkę,
Aż się rozpadnie.

Kiedy mnie minął,
Podnoszę oczy, Patrzę za nim.
Patrząc powtarzam zaklęcie,
Tak, by musiał wrócić!
Mówię:
Suwa!
Obyś się odwrócił!
I spojrzał na mnie!
Obyś widział tylko mnie,
Gdziekolwiek spojrzysz!
Obyś myślał o mnie
Cały dzień i całą noc!
Obyś wracał tu każdego dnia!
I miłował mnie, jak ja miłuję ciebie!

Mówię tak, płaczę i wołam, wołam, wołam!

Dobrej.....spokojnej nocy.......

Pierwsze zdanie, które napisałam....edytowałam chyba pięć razy.....bo już sama nie wiem jak to jest ze mną....
Najlepiej już zniknę.....Dobranoc

-znalazłam przystań
-urosla ma nadzieja
-stałam sie silniejsza
gdy pokochasz
-umiera twa odrębność
-umiera czas
-umiera niewiara
a co,gdy okaże się że kochasz bez wzajemności?
nic nie zostaje...
-umarł czas
-umarła odrębnoć
-umarła wiara
...ja umarłam...

wilk stepowy napisał:

"Pierwsze zdanie, które napisałam....edytowałam chyba pięć razy.....bo już sama nie wiem jak to jest ze mną....
Najlepiej już zniknę.....Dobranoc"


Wilczku,a Ty to się chyba po prostu zakochałaś

zła napisał:
[b]

Wilczku,a Ty to się chyba po prostu zakochałaś



No proszę..,

Wilczka się zakocha , to od razu jest jakaś pocieszycielka

A jak ja sie zakochuję? To co? Kto mnie pociesza? No kto ??





-Chłop, to ma ciężkie życie..- (to była sentencja w temacie)