Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Może ktoś się orientuje...?? - Norwegia

Czytali temat:
Maja . (712 niezalogowanych)
51 Postów

(ewelina00072)
Nowicjusz
Witam!
Może ktoś z was może się orientuje czy w Bergen lub okolicach jest tzw. bawialnia dla dzieci tzn. trampoliny, kolorowe kulki itp. i od jakiego wieku dziecka.

A może macie jakieś inne pomysły na Dzień Dziecka dla maluchów??

Czekam na propozycje i informacje

Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
ewelino
przecież taki malutki jak by wskoczył na trampolinę to nie wiadomo gdzie by odleciał
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Harry, a twoj malutki tez tak odlecial?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
51 Postów

(ewelina00072)
Nowicjusz
teraz jest już trochę większy niż na zdjęciu
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
1371 Postów
Barbara H
(barbara67)
Maniak
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
51 Postów

(ewelina00072)
Nowicjusz
serdecznie dziękuję Baluba nam się podoba, chyba się wybierzemy. A może byłaś tam i masz jakieś wrażenia???
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
U nas w Buskerud jest takie coś jak Baluba, ale nazywa się Lekeland. Ze zdjęć wnioskuję, że wygląda tak samo, albo prawie tak samo. Napiszę ci jak to u nas wygląda. Płacisz bilet wstępu za dziecko oraz mniejszą kwotę za rodzica. Masz nieograniczony czas zabawy, oczywiście tego samego dnia. Z dzieckiem musisz zostać, chyba że ma więcej niż 16 lat. Dodatkowe koszty w środku dotyczą tylko jedzenia i napojów. Dzieciaki szaleją, generalnie nie ma większych zasad, więc maluch muszą być pilnowane, aby ich nie stratowano. Najspokojniej i najciszej jest przed południem w ciągu tygodnia, weekend to masakra. Odbywają się tam też imprezy urodzinowe. Z doświadczenia wiem, że dzieciaki norweski są szalone i bywają nieobliczalne, a rodzice raczej nie reagują na ich złe zachowanie. Nie ma się co wściekać, że ktoś popchnął, przewrócił, bo to norma Nie musisz też latać za maluchem i upominać: nie ruszaj, nie idź, nie dotykaj, uważaj. Luz blues! Nie czepiam się tego, bo mój syn jest już taki, jak te norweskie dzieciaki, większość życia spędził tutaj. Jelśli masz jakieś dodatkowe pytania to zadawaj, chyba że jesteście już po weekendowej wizycie w Baluba.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok