milo mi ze wywolalem u Ciebie wzruszenie (zupelnie masz to odemnie za friko, w teatrze lub kinie trzeba za wywolanie podobnych uczuc zaplacic xd)
Zapisalem sie do wszelkich Bergenskich biur posrednictwa i troszke juz popracowalem (jako model dla studentow rysunku na akad. sztuk pieknych w bergen) Bilet owszem mam i zostawie go sobie na termin planowanego powrotu. Chetnie opisze bledy jakie uczynilem w optymalizacji procesu adaptacji w Bergen (ale moze po miesiacu, a jestem tylko tydzien). Noki sie skonczyly nie znaczy ze nie mam ich wcale. Moj telefon to Nokia 100 kupiony w bergen centrum, bo moj tablet i 3000nok zrabowano mi (kolejna mozliwosc by sie wzruszyc)
Mam pare pomyslow i nigdy sie latwo nie poddaje, to moja rada dla Rodakow, na poczatek.
Konkluzja: poprostu sie zapytalem czy ktos nie wie o jakiejs pracy w Bergen nawet za male stawki(podziele sie wyplata ) i tyle. Pozdrawiam serdecznie Piotr