Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Aktualności

Zabił rodzinę, potem sam odebrał sobie życie: policja ujawnia oskarżonego po dramacie w norweskiej wiosce Torpo

Monika Pianowska

25 marca 2024 15:45

Udostępnij
na Facebooku
2
Zabił rodzinę, potem sam odebrał sobie życie: policja ujawnia oskarżonego po dramacie w norweskiej wiosce Torpo

Na miejscu znaleziono broń palną. stock.adobe.com/ fot. Robson90/ tylko do użytku redakcyjnego

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie morderstwa i samobójstwa w gminie Ål, po tym jak 23 marca w domu w miejscowości Torpo znaleziono ciała czterech osób. Teraz zarzuty stawia się ojcu rodziny.
– Stan śledztwa wskazuje, że zastrzelono kobietę i dwójkę dorosłych dzieci, a następnie sprawca odebrał sobie życie. Sprawa jest zatem obecnie rozpatrywana pod kątem morderstwa i samobójstwa, a zmarły sprawca ma status oskarżonego w sprawie – poinformowała w notce prasowej prawniczka policyjna Ann Iren Svane Mathiassen.
Policja podaje również, że dokonano kilku konfiskat, w tym broni palnej powiązanej z incydentem.
– Jest zbyt wcześnie, aby cokolwiek mówić o przyczynach tego poważnego zdarzenia. W toku dochodzenia naszym obowiązkiem jest udzielenie jak największej liczby odpowiedzi – mówi Mathiassen.

Mieszkańcy wstrząśnięci

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia od zaniepokojonej osoby o godzinie 15:00 w sobotnie popołudnie, kiedy koleżanka jednej ze zmarłych osób zaniepokojona zgłosiła, że ta nie stawiła się na umówione spotkanie. Pięć godzin później w domu jednorodzinnym w Torpo w Hallingdal znaleziono zwłoki czterech osób: matki, ojca i dwójki dorosłych dzieci. Funkcjonariusze poinformowali, że ​​znaleziono je w różnych miejscach domu.
Oskarżony zmarły mężczyzna w wieku 50-kilku lat nie został formalnie zidentyfikowany, ale w krajowym rejestrze pod adresem znajdują się cztery osoby, a policja nie ma powodów przypuszczać, że znaleziono zwłoki kogokolwiek innego niż rodzina. Dane nie zostały jeszcze ujawnione.
Torpo to mała wioska licząca około 400 mieszkańców, w której prawie każdy zna każdego. Społeczność lokalna jest poruszona wydarzeniem. Lokalny kościół pozostaje otwarty dla osób, które poszukują wsparcia duchowego lub chciałyby się pomodlić.

Seria rodzinnych tragedii

To nie pierwsza taka sytuacja, do której doszło w Norwegii w tym roku. 23 stycznia w budynku mieszkalnym w Skogbygda w gminie Nes w Romerike znaleziono zwłoki dwóch kobiet i dziecka. Domniemanym sprawcą jest starszy mężczyzna, który sam zadzwonił na policję i oznajmił, że dokonał zbrodni i planuje sam odebrać sobie życie. 24 stycznia rano śledczy potwierdzili tę wersję. Najmłodsza z ofiar była jeszcze niemowlęciem.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy w Norwegii zabito 55 osób. Rok wcześniej było to 26 osób. Zwykle w Norwegii rocznie ginie niecałe 30 osób. Tragedia w Ål to czwarty przypadek z wieloma zgonami w rodzinie w ciągu sześciu miesięcy. Ta sytuacja niepokoi Kripos.
Źródła: Politi, MojaNorwegia, VG
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


jan kaczmarek

26-03-2024 12:58

Mnie to też niepokoi tak jak Kripo.
Potrzebuję pomodlić się i wsparcia duchowego.
Gdzie dokładnie ten kościół, podjadę pomodlić się, może to coś pomoże?
Np.nie będą Norwedzy chlać, brać prochów, bić żon i dzieci, itd, itp.
Przecież to bozia rządzi Wszechświatem, niech coś zrobi wreszcie pożytecznego !!!

Tomasz012

25-03-2024 16:19

No I co ze zarzuty mu postawią gdzie tu logika co mu 15lat bedzie grozilo ,smiechu warte co za glupoty wypisują na tych forach.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok