Nadprogramowa liczba odwiedzających przerasta Norwegów. Chcą podatku od turystów

Liczba turystów na Lofotach przerasta lokalnych mieszkańców fotolia.com - royalty free
Podatek od… turystów
Rozwiązanie w postaci podatku turystycznego pozwoliłoby na wyznaczenie odpowiednich służb, które zajęły usługami związanymi się „nadprogramową” liczbą turystów. Pomysł poparli politycy z obszarów najbardziej dotkniętych niszczycielską działalnością turystów: Lofotów, Trysil, Stavanger oraz Bergen.
– Oslo nie ma nawet pojęcia, z czym muszą zmagać się Lofoty. Turyści muszą się dokładać, a podatek mógłby zasilić fundusze na niezbędną tam infrastrukturę – tłumaczy polityk Dagrun Eriksen.

Rząd boi się reakcji innych krajów?
Debaty na temat podatku wciąż trwają, jednak część rządzących wciąż nie przychyla się do kontrowersyjnego pomysłu. – Branża turystyczna musi znaleźć inne, skuteczne rozwiązanie – apeluje sekretarz Ministerstwa Dilek Ayhan. Stanowisko Ayhana popiera także Erlend Wiborg z Partii Postępu, który zamiast podatku turystycznego proponuje wprowadzenie zwyczajowych opłat za korzystanie z publicznych toalet. Polityk ma na to silny argument: mimo ogromnej popularności Norwegii jako bazy turystycznej, głównymi odwiedzającymi atrakcje przyrodnicze są tu wciąż… sami Norwegowie.
Wiborg porusza jeszcze jedną istotną kwestię: wysokie koszty utrzymania w kraju fiordów mogą skutecznie zniechęcić do podróży. Proponowany podatek turystyczny mógłby wobec tego odstraszyć obcokrajowców, a tym samym zmniejszyć przychody Norwegów żyjących z branży turystycznej.
Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.
06-08-2017 17:07
0
-4
Zgłoś