Minął rok od pierwszego zakażenia: Norwegia od 365 dni walczy z koronawirusem

zarowa086 napisał:
Masz pełne prawo do posiadania i wyrażania własnej opinii, tylko na przyszłość podeprzyj to jakakolwiek argumentacja.

Jaka argumentacja? Przeczytaj artykul z uzytym slowem libearlizacja i juz.

zarowa086 napisał:

Pisałaś ze mna już kilka razy i nie miałaś problemu z rozróżnieniem mojej płci
Mialam.

zarowa086 napisał:
po co te żenujące, przedszkolne zaczepki?

Ja Cie nie zaczepiam.

zarowa086 napisał:

Imię, nazwisko może jeszcze zdjęcie dowodu osobistego? Czy fødselsnummer wystarczy?
Nie. Zadnych zdjec i dat.

zarowa086 napisał:
Makowski to nie jest nazwisko?
Moze byc. Dokladnie (chyba...) wiesz co mialam na mysli podajac przyklad tego typa, ktory otwierajac kolejne konta podawal kolejne imiona, nazwiska. Teraz Slowianin Polak - ktory bardzo sie stara zmienic taktyke i dobrze bo chociaz irytujacy jest jak dotad to przynajmniej nie tak wulgarny.

zarowa086 napisał:
niestety Cię rozczaruje, póki co, korzystamy jeszcze z jako takich wolności internetowych i społecznych, a na Twoją wymarzoną socjalistyczno-faszystowską rzeczywistość jeszcze sobie trochę poczekamy

Nie rozczarujesz mnie. Ty jestes czesto - przynajmniej na tym forum rozczarowany, czujesz sie obrazony, wytkniety palcem. Poprzednio wiedziales, ze nie umiem dyskutowac, teraz wiesz o czym marze. Czekaj na co chcesz, mysl co chcesz, ale zastanow sie zanim wyrazisz publicznie opinie na temat kogos, kogo w ogole nie znasz.
Nie pisz prosze do mnie wiecej. I nie bierz tego JAK ZWYKLE zbyt osobiscie, bo pamietam, ze masz tendencje do poczucia sie urazonym.

Masz pełne prawo do posiadania i wyrażania własnej opinii, tylko na przyszłość podeprzyj to jakakolwiek argumentacja.
Pisałaś ze mna już kilka razy i nie miałaś problemu z rozróżnieniem mojej płci wiec po co te żenujące, przedszkolne zaczepki?
Imię, nazwisko może jeszcze zdjęcie dowodu osobistego? Czy fødselsnummer wystarczy? Makowski to nie jest nazwisko? Jestem Andrzej, miło mi i niestety Cię rozczaruje, póki co, korzystamy jeszcze z jako takich wolności internetowych i społecznych, a na Twoją wymarzoną socjalistyczno-faszystowską rzeczywistość jeszcze sobie trochę poczekamy

zarowa086 napisał:
Joanna trochę się zawiodłem na Tobie bo sądziłem, że tak oczytana osoba będzie znała znaczenie tego słowa, ale specjalnie dla Ciebie, proszę:
Liberalizacja - osłabienie rygoru, złagodzenie norm, przepisów itp.

Zarowa ( uj wie czy ty baba czy chlop i skad. Mozesz napisac imie i nazwisko? Nie jak Makowski i inne patalachy, cipeczki bez jaj, kretacze co sie wstydza, boja czy nie wiadomo co... )
Znalam znaczenie slowa. Ty tez jak widzimy znasz. W arykule( moim skromnym zdaniem) slowo \"liberalizacja\" zostalo uzyte zasadnie.

Joanna trochę się zawiodłem na Tobie bo sądziłem, że tak oczytana osoba będzie znała znaczenie tego słowa, ale specjalnie dla Ciebie, proszę:
Liberalizacja - osłabienie rygoru, złagodzenie norm, przepisów itp.

afał, to że Ty nie potrafisz zaakceptować faktu, że ktoś może mieć inne zdanie to już jest Twój problem, ale w żaden sposób nie daje Ci uprawnień do obrażania innych, a wyzywanie od pisowców, wyznawców rydzyka czy baranów i debili, tylko dlatego, że ktoś wyraził swoją opinie sprzeczna z Twoim ograniczonym światopoglądem to już jest przejaw totalnego upośledzenia umysłowego. Dlatego moja rada na przyszłość dla Ciebie: zatamuj te swoje codzienne wylewy cebulowego jadu i nie reaguj na moje komentarze.

zarowa086 napisał:
przy wykorzystaniu trudnego słowa jakim jest liberalizacja.
To moze wyjasnij wszystkim co oznacza to trudne slowo : liberalizacja.

Świetnie zobrazowany cyrk pandemiczny z bezczelnymi i sprytnymi próbami manipulacji przy wykorzystaniu trudnego słowa jakim jest liberalizacja. O jakiej liberalizacji jest tutaj w ogóle mowa? Warunkowy (kolejne bardzo trudne słowo, niezrozumiałe dla większości norweskiego społeczeństwa) nakaz noszenia maseczek w miejscach publicznych, czternasto, a póżniej dziesięciodniowa kwarantanna, zakaz zgromadzeń we własnym domu (!) w święta (!) większej liczby osób... to jest liberalizacja obostrzeń? Jak widać pojęcie bardzo względne.
I gdzie nas zaprowadziły te wszystkie restrykcje? Odpowiedź jest bardzo prosta: NIGDZIE. Znajdujemy się dokładnie cały czas w tym samym miejscu już od roku. Nie zatrzymały pierwszej fali, nie zatrzymały drugiej i pewnie nie zatrzymają trzeciej, którą już się wszędzie i wszystkich straszy, wiec pytanie po co one są cały czas „liberalizowane” i podtrzymywane? Niech każdy sobie sam odpowie na ta pytanie. Bardzo często używany argument, że gdyby ich nie było mieli byśmy znaczny wzrost zakażeń i przypadków śmiertelnych jest conajmniej idiotyczny bo przecież cały czas słyszymy od wszystkich rządów, że czeka nas 2, 3 i 10 fala zakażeń...
No i te przerażajace statystyki...na
5 300 000 mieszkańców w Norwegii 70 000 zarażonych z czego 620 zgonów... Rozumiem, że dla większości ludzi wyliczenie procentów z tych wartości to matematyka kwantowa, ale spieszę z pomocą.
Zaraźliwość:
1.32 %......
Śmiertelność wśród osób zarażonych: 0.88%......
Śmiertelności względem całej populacji, oficjalnie nie powinno się liczyć i nawet nie ma to sensu z oczywistych względów.
Podsumowując: tak, mamy do czynienia z wysoce zaraźliwym i śmiertelnie niebezpiecznym wirusem, którego w żaden sposób nie wolno lekceważyć, dlatego #zostanwdomu!