ulv72 napisał:
ponoc tak jest.... i ponoc nie dotyczy to tylko Polakow ale wszystkich innych narodowosci.... bo ponoc to zalezy tylko od nas samych, czy kochamy na tyle mocno zeby wytrwac w zwiazku czy nie.... czy to bedac we wlasnym miescie, domu, lozku z mezem/zona czy to 5 000 km dalej i widujac sie raz na jakis czas tylko....
o czy tu dyskutowac ? takie sa moje przemyslenia....
nie do końca jest tak, ze zależy to od siły uczuć, nasza konstrukcja psychiczna jest różna, jednych rozłąka wzmacnia a czekanie staje się sensem życia, dla innych to trudny egzamin, a jego zdanie nie zawsze wynika z siły miłości, czasami przypadek, chwila słabości czy gorszego dnia wpływa na decyzje, których konsekwencje są nieodwracalne. Temat trudny.