Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Sztuka przetrwania po norwesku: czasem wystarczą suchary, świeczki i koc

Monika Pianowska

16 grudnia 2018 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Sztuka przetrwania po norwesku: czasem wystarczą suchary, świeczki i koc

DSB chce uświadamiać norweskie społeczeństwo, co robić, gdy np. miasto zostanie odcięte od dostaw prądu. flickr.com/ fot. Andrew Ratto/ CC BY 2.0

W dobie zaawansowanych technologii ludzie tracą głowę, gdy zabraknie podstawowych udogodnień – najwyraźniej do takiego wniosku doszły norweskie władze. Urząd Ochrony Ludności i Planowania Kryzysowego (Direktoratet for samfunnssikkerhet og beredskap, DSB) koordynuje bowiem kampanię o przygotowaniu na awaryjne sytuacje w kraju fiordów. Jak zresztą twierdzą jego przedstawiciele, w odpowiedzi na sygnały wysyłane ze strony samych Norwegów.
„Najbezpieczniejsze państwo na świecie, a jednak narażone” – bo zależne od energii, zapasów wody i internetu. Co więc robić, gdy wskutek np. burzy śnieżnej, powodzi, awarii technicznej czy nawet aktu terroryzmu zostanie od nich odcięte? Czasem wystarczy kilka litrów wody, jedzenie z długim terminem ważności i ciepłe ubrania. „Jesteś częścią norweskiej gotowości” to tytuł kampanii i opracowanej przez urząd broszury z instrukcjami postępowania.

Współczesny styl życia największą słabością

Właśnie takie informacje chce rozpowszechnić Urząd Ochrony Ludności i Planowania Kryzysowego i o zapoznanie się z nimi apeluje do mieszkańców norweskich gospodarstw domowych. Choć część zaleceń może brzmieć jak ostrzeżenie przed nadchodzącą apokalipsą, DSB podkreśla, że nie ma na celu wzbudzania strachu, tylko uświadamianie społeczeństwa w sporym stopniu zależnego od poprawnie działającej infrastruktury, jak całodobowe sklepy.

Szczególnie w obliczu nadchodzącej zimy, która w Norwegii może wiązać się z ekstremalnymi warunkami pogodowymi, DSB chce szerzyć elementarną wiedzę, co posiadać w domu i jak reagować, gdy np. zabraknie prądu, wody lub śnieg zasypie wszystkie drogi. „Im większa część populacji będzie w stanie zadbać o siebie i najbliższych w awaryjnej sytuacji, tym większe szanse na to, że niezbędna pomoc dotrze do tych najbardziej potrzebujących”. Z tym założeniem DSB we współpracy z 40 innymi instytucjami opracowało broszurę dostępną w czterech wersjach językowych – norweskich bokmål i nynorsk, a także północnosamskiej i angielskiej – w której opisuje, jak przetrwać przynajmniej trzy dni katastrofy. Instrukcje dostępne są również pod adresem sikkerhverdag.no.

Oto lista rzeczy, jakie warto na wszelki wypadek posiadać w domu lub mieszkaniu:

  • 9 litrów wody na osobę
  • Dwie paczki sucharów na osobę
  • Paczka płatków owsianych na osobę
  • Trzy konserwy lub trzy paczki suszonego jedzenia na osobę
  • Trzy opakowania pasty na kanapki lub dżemu z długim terminem ważności
  • Kilka torebek suszonych owoców lub orzechów, herbatniki i czekolada
  • Zapas leków, w razie gdy dana osoba musi przyjmować je codziennie
  • Piecyk grzewczy (na drewno, naftę bądź gaz)
  • Kuchenka lub grill gazowy
  • Świeczki, latarka z bateriami, lampa naftowa
  • Zapałki lub zapalniczka
  • Ciepłe ubrania, koce, śpiwory
  • Apteczka
  • Środki przeciwbólowe
  • Radio DAB na baterie
  • Baterie, power bank i ładowarka samochodowa
  • Wilgotne chusteczki i płyn do dezynfekcji
  • Ręczniki papierowe i papier toaletowy
  • Pieniądze w gotówce
  • Zapas paliwa/drewna/gazu/nafty/denaturatu do piecyka grzewczego/kuchenki do gotowania
  • Jod w tabletkach na wypadek zdarzenia jądrowego/radiologicznego

Jedzenie, odzież i… zdrowy rozsądek

Przedmioty same w sobie nie stanowią jednak gwarancji, że z sytuacji awaryjnej uda się wybrnąć w książkowy sposób – DNB podkreśla przede wszystkim wagę pewnych praktyk. Choć mogą się wydać oczywiste, szczególnie osobom, które często biwakują lub wędrują po górach, radzi zawsze mieć w domu półkę czy szafkę z jedzeniem o długiej dacie przydatności i najlepiej takiego, które można przechowywać w temperaturze pokojowej i którego spożycie nie wymaga obróbki termicznej.
Opiekunowie zwierząt domowych powinni także pomyśleć o pewnym zapasie karmy dla swoich podopiecznych. Ponadto w miarę możliwości dbać o higienę, także podczas przygotowywania posiłków, i porządek w miejscu zamieszkania. Zapotrzebowanie na płyny oprócz wody mogą też pokryć soki i napoje bezalkoholowe.

Nie wszyscy mieszkają w przestronnych domach z kominkiem – trudno wyobrazić sobie magazynowanie drewna w małym mieszkaniu. Ponieważ w wielu przypadkach w Norwegii ogrzewanie jest uzależnione od elektryczności, lepiej pomyśleć o alternatywnych źródłach ciepła, jak piecyk naftowy. Według instrukcji DSB podstawę stanowią jednak ciepłe ubrania, koce i śpiwory, a czasem… dobre układy z sąsiadami, którzy zapewnią schronienie w razie potrzeby. Poza posiadaniem apteczki niezbędna niekiedy jest znajomość pierwszej pomocy.

Nie polegać na fake newsach

Istotny okazuje się również stały dostęp do wiarygodnych źródeł informacji, najlepiej zapewnianych przez władze państwowe i lokalne, np. za pośrednictwem komunikatów na stronach internetowych i w mediach społecznościowych. Gdy jednak zabraknie internetu, lepiej zdać się na radio. Oto istotne numery telefonów w Norwegii:
  • 110: Straż Pożarna
  • 112: Policja
  • 113: Pogotowie Ratunkowe
  • 116 117: Oddział nagłych wypadków
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok