Życie w Norwegii
Energia na wagę złota. W tym roku ceny za prąd uderzą po kieszeniach
5

Cena za MWh energii elektrycznej w największych norweskich miastach waha się obecnie między 478 a 503 NOK. pixabay.com / treeex6 / CC0 Creative Commons
Urząd ds. Cieków Wodnych i Energetyki (NVE) oświadczył na początku lipca, że ceny prądu są obecnie niemal dwukrotnie wyższe niż w tym samym okresie rok wcześniej. Jako główny powód podwyżek uznaje się niską produkcję energii wiatrowej i małe opady. Prognozy na najbliższe miesiące również nie dają Norwegom powodów do zadowolenia – przewiduje się, że przez suszę ceny prądu mogą dalej rosnąć.
Eksperci uspokajają jednak, że producenci są przygotowani na rozwój sytuacji i nie ma zagrożenia przerwami w dostawie energii elektrycznej.
Brak opadów uderzy Norwegów po kieszeni
Rosnące ceny prądu są ściśle związane z sytuacją pogodową, która w tym roku zaskoczyła Norwegów. Utrzymujące się od maja niezwykle wysokie temperatury w parze z brakiem opadów spowodowały kurczenie się zapasów wody – ze względu na wyjątkowo duże parowanie w drugim kwartale 2018 roku zabezpieczono jedynie 60 proc. deszczu i śniegu, które nadają się do produkcji energii.
Ekspert NVE Vegard Willumsen potwierdza, że dotychczasowy wzrost ceny oraz nieciekawe perspektywy na dalszą część roku mogą odbić się na budżetach Norwegów – przeciętny mieszkaniec kraju fiordów będzie musiał zapłacić za prąd dodatkowe 3 tys. koron.
Ekspert NVE Vegard Willumsen potwierdza, że dotychczasowy wzrost ceny oraz nieciekawe perspektywy na dalszą część roku mogą odbić się na budżetach Norwegów – przeciętny mieszkaniec kraju fiordów będzie musiał zapłacić za prąd dodatkowe 3 tys. koron.

Średnie ceny za energię elektryczną w największych norweskich miastach.
https://www.nordpoolgroup.com/Market-data1/Dayahead/Area-Prices/NO/Daily/?view=chart
Prądu nie zabraknie
Mimo rosnących cen energii i coraz większych trudności produkcyjnych, eksperci uspokajają, że nie ma obawy przez przerwami w dostawie prądu. Producenci, którzy na bieżąco obserwują sytuację pogodową w Norwegii, zaczęli już jakiś czas temu odkładać zapasy wody, które miałyby posłużyć do wytwarzania prądu w okresie jesienno-zimowym – a także przyczynić się do obniżenia rachunków. Ponadto w razie potrzeby istnieje także możliwość importu energii ze Szwecji, Danii i Holandii.
Reklama
To może Cię zainteresować
13-07-2018 09:28
16
0
Zgłoś
12-07-2018 22:02
3
0
Zgłoś
12-07-2018 15:13
10
0
Zgłoś
12-07-2018 15:01
26
0
Zgłoś