Wystarczy czujność i odrobina rutyny. Jak nie dopuścić do pożaru w domu
W domu z niesprawnymi instalacjami elektrycznymi w Norwegii o pożar nietrudno. wikimedia.org/ fot. Wolfmann/ CC BY-SA 4.0
Według informacji dostępnych na stronie Obrony Cywilnej wiele osób zamieszkujących Norwegię boi się ognia w domu, lecz nie ma pojęcia, jakie podjąć kroki, żeby do niego nie dopuścić. Istnieje szereg – z pozoru banalnych – porad i czynności, o których warto pamiętać, chcąc zachować bezpieczeństwo w czterech ścianach.
Przeciwpożarowe klasyki
Obowiązek montażu tego typu czujników leży w gestii właściciela lokalu, natomiast w przypadku wynajmu mieszkania czy domu, użytkownik sam musi raz w miesiącu sprawdzić, czy czujniki działają (za pomocą guzika testowego), zadbać o wymianę baterii (raz do roku) oraz czyścić je np. z kurzu. Powinny to być instalacje zgodne z normą EN14604, wymieniane maksymalnie co 10 lat.
Ważna jest również kontrolowanie ilości łatwopalnych substancji (cieczy i gazów) przechowywanych w gospodarstwie domowym. Warto odpowiednio je oznaczyć, żeby w przypadku interwencji strażacy mieli świadomość, gdzie się znajdują oraz czym są. Trzeba jednocześnie pamiętać, że nie wolno ich przechowywać w piwnicach ani na strychach.
Przede wszystkim czujność i trochę rutyny
- Korzystać z kuchenki, pralki czy suszarki, będąc „na chodzie”, a nie np. nastawiać pranie i ucinać sobie drzemkę. Dopilnować, żeby urządzenie, nawet takie jak gofrownica, wyłączyć, kiedy nie będzie już potrzebne.
- Telewizor wyłączać nie tylko za pomocą pilota, lecz także przycisku w samym urządzeniu.
- Nie zostawiać zapalonych świeczek w pokoju, w którym nikogo nie ma.
- Pamiętać również o wyłączaniu komputerów czy laptopów, które mogą mieć tendencję do przegrzewania się.
- Regularnie czyścić m.in. z tłuszczu kuchenne okapy/filtry/wentylatory.
- Pilnować, żeby nic nie przykrywało elektrycznych grzejników.
- Sprawdzać, czy w okolicy bezpieczników, a także gniazdek, wtyczek i kabli nie ma śladów przepalenia.
- W porozumieniu z właścicielem mieszkania weryfikować, czy system elektryczny nie jest przeciążony, uszkodzony i nie grozi mu zwarcie. Sygnał do tej czynności może stanowić np. częste „wysadzanie” korków.
To może Cię zainteresować