Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Służba zdrowia na granicy wydolności. Wrócą krajowe restrykcje?

Natalia Szitenhelm-Smeja

29 listopada 2021 17:15

Udostępnij
na Facebooku
Służba zdrowia na granicy wydolności. Wrócą krajowe restrykcje?

We wtorek premier Jonas Gahr Støre dostarczy w tej sprawie raport do Stortingu. Na zdjęciu z minister zdrowia Ingvild Kjerkol. flickr.com/CC BY-ND 2.0/Fotokred: Statsministerens kontor

Szefowa resortu zdrowia rozważa zmiany w norweskiej strategii ds. walki z covid-19. Ingvild Kjerkol niepokoi sytuacja w szpitalach, które z powodu liczby pacjentów zakażonych koronawirusem obecnie są na granicy wydolności. Rząd rozważy więc nowy plan, a co za tym idzie - powrót do restrykcji krajowych.
W ubiegłym tygodniu kilku burmistrzów z zachodniej Norwegii wysłało list do Urzędu ds. Zdrowia (Helsedirektoratet) z prośbą o doprecyzowanie, a także dopasowanie strategii ds. walki z covid-19 do aktualnej sytuacji epidemicznej w kraju. Padły argumenty, że tzw. strategia ponownego otwarcia po lockdownie, którą ogłosił jeszcze rząd Erny Solberg, jest już nieodpowiednia.

Potrzebne środki krajowe

Włodarze zaapelowali, by Ministerstwo Zdrowia wprowadziło krajowe środki kontroli zakażeń, a nie - jak obecnie - polegało w głównej mierze na lokalnych obostrzeniach wprowadzanych przez gminy. Burmistrzowie wyjaśnili, że potrzeba jednej i klarownej strategii walki z infekcją, ponieważ po pierwsze społeczeństwo nie rozumie obecnie, czy epidemia wygasła, została pokonana, czy też nadal trzeba mieć się na baczności. Po drugie, podkreślili, obecna sytuacja epidemiczna wymaga bardziej inwazyjnych środków. - Czujemy, że trochę cofnęliśmy się do zeszłej jesieni, kiedy gminy zostały pozostawione samym sobie. W związku z tym myślę, że powinna powstać jedna krajowa strategia, jak mamy epidemii sprostać - mówi jeden z autorów listu, Tom Georg Indrevik, burmistrz Øygarden w wypowiedzi dla NRK.
Rząd Erny Solberg odpowiedzialnością za walkę z epidemią obarczył przede wszystkim gminy. Z biegiem czasu to od lokalnych władz zależała strategia na danym obszarze i wprowadzane restrykcje. Gminy otrzymały szerokie uprawnienia, by móc dopasowywać środki kontroli do aktualnej sytuacji epidemicznej.

Rząd Erny Solberg odpowiedzialnością za walkę z epidemią obarczył przede wszystkim gminy. Z biegiem czasu to od lokalnych władz zależała strategia na danym obszarze i wprowadzane restrykcje. Gminy otrzymały szerokie uprawnienia, by móc dopasowywać środki kontroli do aktualnej sytuacji epidemicznej. Źródło: flickr.com/Statsministerens kontor/ Torbjørn Kjosvold/Forsvaret/CC BY-NC 2.0

Ze zdaniem burmistrzów zgadza się minister zdrowia. - Rozważymy teraz wszystkie środki na każdym poziomie. Strategia, którą wprowadzono we wrześniu, zostanie zrewidowana. Nie uważamy jej już za odpowiednią – skomentowała Kjerkoll dla NRK. 

Szefowa resortu wyjaśniła, że raport na temat zmiany strategii ds. walki z koronawirusem trafi do Stortingu we wtorek.

Część restrykcji już wróciła

W połowie listopada Norwegia zaostrzyła przepisy wjazdowe. Zgodnie z decyzją władz każdy podróżny musi przed wjazdem do kraju fiordów zarejestrować swój pobyt. Osoby nieposiadające certyfikatów covidowych muszą też wykonać dwa testy na covid-19 (przed wjazdem i na granicy).
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok