W 2020 roku powtórzono pomiary zarówno Galdhøpiggen, jak i Glittertinden.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Glittertind, Store Skagastøltind i wiele innych znanych norweskich szczytów górskich zmierzono w ostatnim czasie od nowa, w związku z czym oznaczenia ich wysokości należało zmienić. Okazuje się, że setki gór w Norwegii może mieć obecnie inne parametry niż te widniejące na mapach i w atlasach geograficznych.
Zarówno samą potrzebę skorygowania wysokości górskich szczytów w kraju fiordów, jak i historię badań, pomiarów „nad poziomem morza” w Norwegii, opisuje w swojej najnowszej książce Høyde over havet historyk, dziennikarz i miłośnik gór, Sveinung Engeland.
Najwyższe szczyty wciąż rosną?
Dovrefjell, Store Skagastølstinden, Knutsholstinden, Jøkulkyrkja, Glittertinden i Galdhøpiggen uchodziły niegdyś za najwyższe szczyty Norwegii. Ich rywalizacja odbywała się dodatkowo w oparciu o dane, które okazały się błędne, i dopiero w 1984 roku po kilku korektach Galdhøpiggen uznano oficjalnie za wyższy niż Glittertinden i jednocześnie najwyższy w kraju fiordów.
W 2020 roku powtórzono pomiary zarówno Galdhøpiggen, jak i Glittertinden. Sam Engeland dokonał ich wraz z badaczami z Norweskiego Urzędu ds. Zasobów Wodnych i Energetyki (NVE). Podczas gdy okazało się, że najwyższy norweski szczyt jest jeszcze wyższy – choć co prawda zaledwie o 2,3 centymetra, to Glittertind skorygowano o pięć metrów w dół.
Górski widok w Jotunheimen.stock.adobe.com/licencja standardowa
Co ciekawe, różnice występują nie tylko w kraju fiordów. Również w ubiegłym roku ponownie zmierzono Mount Everest – najwyższa góra świata okazała się o metr wyższa, niż wcześniej sądzono. Jej oficjalna wysokość to już zatem nie 8848, tylko 8849 m n.p.m.
Teraz pomaga technologia
Z czego wynikają takie rozbieżności? Przede wszystkim w korekcie i dokonaniu bardziej wiarygodnych pomiarów pomagają dziś nowoczesne technologie. Pomagają w nich satelity, fotografia lotnicza i skaning laserowy z samolotów. W XVII wieku zaś punktem wyjścia było to, ile dni trwało marsze, aby wejść na górę. Później geodeci wykorzystywali w swojej pracy np. barometry rtęciowe i teodolity.
– Wśród bardziej „szokujących” odkryć jest to, że kilkaset lat temu można było obliczyć, że norweskie góry miały nawet 20 tys. metrów wysokości. I że jeszcze na początku XX wieku Galdhøpiggen, najwyższa góra Norwegii, miała niewłaściwą wysokość – mówi w wywiadzie dla Utemagasinet autor Sveinung Engeland.
Zmiany wynikają dodatkowo częściowo z wypiętrzenia terenu i zmian poziomu morza. Na przestrzeni kilku lat wysokość danej góry może się zmienić chociażby w wyniku topniejącej na jej szczycie pokrywy lodowej.
Sveinung Engeland, autor książki Høyde over havet.flickr.com/ Kartverket/ https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/
Norweskie góry po korekcie
Norweski Urząd ds. Map jest obecnie w trakcie realizacji największego projektu geodezyjnego w Norwegii, dzięki któremu m.in. okaże się, czy jeszcze więcej norweskich gór otrzyma nowe parametry.
Chociaż jednak współczesne korekty mogą być bardzo precyzyjne, wciąż pozostanie niepewność. – Nigdy nie będziemy w stanie określić dokładnej wysokości. Chodzi o znalezienie najbardziej prawdopodobnej wartości – stwierdził Engeland.
Reklama