Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Poprosili o dopłatę za pizzę po odwołanym locie. Dostaną po 5 000 koron

Monika Pianowska

07 sierpnia 2022 09:00

Udostępnij
na Facebooku
2
Poprosili o dopłatę za pizzę po odwołanym locie. Dostaną po 5 000 koron

Podróżni zostali zakwaterowani w hotelu, aby poczekać na lot następnego dnia, i dodatkowo otrzymali bony żywnościowe o wartości 150 koron każdy. stock.adobe.com/licencja standardowa

Dwójka pasażerów poskarżyła się, że w ramach rekompensaty po odwołanym locie przewoźnik nie zapewnił im wystarczająco dużo pieniędzy na jedzenie. Teraz komisja odwoławcza zdecydowała, że podróżnym należy się 5 tys. koron odszkodowania.
Według branżowego portalu Flysmart24 do sytuacji doszło w styczniu br., kiedy miał się odbyć kurs z Oslo do Trondheim obsługiwany przez norweskie linie Flyr. Ponieważ jednak kapitan uznał, że pogoda nie pozwala na bezpieczne lądowanie w miejscu docelowym, zawrócił samolot na Gardermoen.
Podróżni zostali zakwaterowani w hotelu, aby poczekać na lot następnego dnia, i dodatkowo otrzymali bony żywnościowe o wartości 150 koron każdy. Wspomniana dwójka pasażerów kupiła dwie pizze, po 190 koron za sztukę. Ponieważ musieli dopłacić do jedzenia z własnej kieszeni, zażądali zwrotu nadwyżki od przewoźnika. Flyr uznał jednak, że 150 koron to wystarczająca kwota i odrzucił wniosek.

Linie poszły na łatwiznę?

Sprawą zajęła się Komisja Odwoławcza ds. Lotów (Transportklagenemnda for flyreiser). Zgodnie z jej orzeczeniem podróżni nie tylko mieli prawo do zwrotu pieniędzy za pizzę, ale także do odszkodowania za opóźnienie po 250 euro, czyli około 5 tys. koron na głowę. Pasażerowie nie byli świadomi, że taka rekompensata im przysługuje, jednak komisja doszukała się nieprawidłowości po stronie Flyr.
dwójka pasażerów kupiła dwie pizze, po 190 koron za sztukę.

dwójka pasażerów kupiła dwie pizze, po 190 koron za sztukę. stock.adobe.com/licencja standardowa

Przewoźnik napisał w oświadczeniu, że według oceny firmy warunki pogodowe w Værnes i okolicznych lotniskach były tak trudne, że najlepszym rozwiązaniem był powrót do Oslo. Samolot wystartował o 18:10, ale wylądował ponownie na Gardermoen około 19:56.
Chociaż linia lotnicza przedstawiła raport pogodowy, z którego wynika, że ​​lotnisko zostało zamknięte późnym wieczorem z powodu wiatru, to jednak Flyr nie przesłał raportów pogodowych, o ruchu drogowym ani dziennika pokazującego, co się stało z konkretnym samolotem, oraz co zmusiło kapitana do zawrócenia maszyny. W ocenie komisji przewoźnik nie udowodnił, że wykorzystał wszystkie możliwe środki, aby sfinalizować lot w bezpieczny sposób, więc pasażerom należy się odszkodowanie.

Źródło: Flysmart24
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


wobler13

09-08-2022 07:54

250 euro=5000 koron? Jak to policzyłaś?

KonkoN

07-08-2022 12:41

Pani Moniko 250 euro to ok 2 500 nok

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok