Życie w Norwegii
Pierwszy tunel okrętowy na świecie jednak nie powstanie? Nie ma na niego pieniędzy
Tunel miał stanowić alternatywę dla przepraw przez najbardziej niebezpieczny odcinek morski wzdłuż norweskiego wybrzeża Ilustracja: Kystverket/Snøhetta/Plomp
Projekt wybudowania pierwszego tunelu okrętowego na świecie może trafić na półkę. Choć Norweska Administracja Wybrzeża rozpoczęła prace przygotowawcze nad budową Stad skiptunnel, Socjalistyczna Lewica poinformowała, że w nowym budżecie może nie być środków dla miliardowej inwestycji.
Pierwszy w historii tunel żeglugowy o długości 1,7 km miał powstać w okolicy gminy i półwyspu Stad w zachodniej Norwegii. Budowa, zgodnie z założeniami, powinna ruszyć na początku 2024 roku, teraz jednak realizacja całego projektu stoi pod znakiem zapytania.
To nie priorytet
Tunel miał stanowić alternatywę dla przepraw przez Półwysep Stad, jak podaje Administracja Wybrzeża (Kystverket), najbardziej narażony na warunki pogodowe i najbardziej niebezpieczny odcinek morski wzdłuż norweskiego wybrzeża. Przeprawa tunelem okrętowym pod górą Tarvaldsegga miała też skrócić czas przemieszczania się pomiędzy Bergen i Ålesund. Koszt realizacji inwestycji oszacowano na 2,8 mld NOK (bez VAT).
Na początku listopada Socjalistyczna Lewica (SV) poinformowała jednak, że w zmienionym budżecie państwa na 2023 może nie być środków na budowę. - Nie będziemy traktować tego priorytetowo w tym roku, nie mamy miejsca [w budżecie - red.] na tunel Stad - ucięła Mona Fagerås, rzecznik SV ds. polityki transportowej, cytowana przez NRK. Decyzję argumentuje trudną sytuacją gospodarczą panującą w kraju.
SV uważa też, że w zachodniej Norwegii są ważniejsze inwestycje do zrealizowania. Tu wymienia budowę odcinka autostrady E-16 Arna-Voss, a także rozbudowę systemu kolejowego Bybanen w Bergen. Socjalistyczna Lewica sądzi, że to tym projektom, nie budowie tunelu, rząd powinien nadać priorytet.
Na początku listopada Socjalistyczna Lewica (SV) poinformowała jednak, że w zmienionym budżecie państwa na 2023 może nie być środków na budowę. - Nie będziemy traktować tego priorytetowo w tym roku, nie mamy miejsca [w budżecie - red.] na tunel Stad - ucięła Mona Fagerås, rzecznik SV ds. polityki transportowej, cytowana przez NRK. Decyzję argumentuje trudną sytuacją gospodarczą panującą w kraju.
SV uważa też, że w zachodniej Norwegii są ważniejsze inwestycje do zrealizowania. Tu wymienia budowę odcinka autostrady E-16 Arna-Voss, a także rozbudowę systemu kolejowego Bybanen w Bergen. Socjalistyczna Lewica sądzi, że to tym projektom, nie budowie tunelu, rząd powinien nadać priorytet.
Opóźnienia? Nie ma mowy
Przedstawiciele Partii Centrum o pomyśle wstrzymania budowy tunelu mówią krótko: nie ma mowy o jakichkolwiek opóźnieniach. Podobnego zdania są przedsiębiorcy z zachodniej Norwegii, którzy apelują do rządu o niewstrzymywanie realizacji projektu, argumentując, że ma on kluczowe znaczenie dla regionu.
Czas budowy tunelu oszacowano na 5 lat. Miał być przeznaczony dla statków o maksymalnych wymiarach: szerokości 26,5 metra, wysokości 37 metrów. Źródło: Ilustracja: Kystverket/Snøhetta/Plomp
Los projektu na razie nie jest jednak przesądzony. W parlamencie rozpoczną się negocjacje, podczas których Partia Pracy i Partia Centrum będą forsować rozpoczęcie budowy.
NRK, MojaNorwegia, Kystverket
Reklama
To może Cię zainteresować
1