Działania oszustów wyglądają na tyle autentycznie, że łatwo dać się nakłonić do udzielania prywatnych informacji lub dokonania płatności.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Zbliżają się święta, a to czas, w którym norweska poczta ma najwięcej pracy. Niestety okres przed Bożym Narodzeniem stanowi również idealny moment dla oszustów próbujących wyłudzić poufne dane od adresatów w kraju fiordów. Poczta ostrzega przed sfałszowanymi e-mailami i SMS-ami, w których nadawca podszywa się pod Posten lub Bring.
Działania oszustów wyglądają na tyle autentycznie, że łatwo dać się nakłonić do udzielania prywatnych informacji lub dokonania płatności. W ten sposób można stracić nawet dziesiątki tysięcy koron.
Adresy łatwo sfałszować
Po otrzymaniu podejrzanej wiadomości, szczególnie niespodziewanej, warto zadać sobie kilka pytań, np. czy nadawca prosi o podanie nazwy użytkownika, hasła, informacji o karcie kredytowej, jak również o to, czy zapytanie charakteryzuje się czymś pilnym, jak ostrzeżenie lub zachętą do osiągnięcia zysku.
– Sceptycyzm to jedna z najważniejszych rzeczy, aby nie dać się oszukać, także w cyfrowym świecie. Łatwo jest sfałszować adresy e-mail, linki i numery telefonów oraz skopiować logo firmy i tym podobne, aby wyglądało to na prawdziwe – mówi Mats Lillesund, szef komunikacji bezpieczeństwa w dziale bezpieczeństwa informacji Posten Norge.
Tam, gdzie to możliwe, warto stosować logowanie dwuetapowe (na przykład z kodem jednorazowym).stock.adobe.com/licencja standardowa
Wiedzą, że idzie paczka
W przypadku adresu nadawcy i linków łatwo je sfałszować, przez co wiadomości wydają się autentyczne. Można na przykład otrzymać wiadomość o paczce, która jest w drodze. Najczęściej, gdy adresat naprawdę czeka na paczkę.
– Zalecamy, aby wszyscy nasi klienci pobrali aplikację Posten na swój telefon komórkowy. To bezpieczny kanał, w którym zawsze widać niezbędne informacje o swoich przesyłkach – wyjaśnia Mats Lillesund.
Oprócz wiedzy, jak wykrywać fałszywe zapytania, Lillesund poleca wskazówki, jak lepiej chronić się w Internecie. Tam, gdzie to możliwe, warto stosować logowanie dwuetapowe (na przykład z kodem jednorazowym), ponadto hasła do wszystkich usług online powinny być skomplikowane i nie powtarzać się. Dobrym pomysłem może być cyfrowe narzędzie do bezpiecznego przechowywania i zarządzania hasłami i regularne aktualizacje oprogramowań antywirusowych.
Źródła: Posten, NTB