Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Życie w Norwegii

Norwegia gwarantuje zdrowe i szczęśliwe dzieciństwo. Polska w rankingu jakości życia wypada blado

Monika Pianowska

06 września 2020 08:00

Udostępnij
na Facebooku
9
Norwegia gwarantuje zdrowe i szczęśliwe dzieciństwo. Polska w rankingu jakości życia wypada blado

W analizie UNICEF-u dobre relacje rodzinne stanowią najważniejszy czynnik wpływający na szczęście dzieci. adobe stock/ licencja standardowa

Norwegia znajduje się w czołówce państw, które są w stanie zapewnić swoim najmłodszym obywatelom zdrowe i szczęśliwe dzieciństwo, podaje najnowszy raport „Świat zależności. Czynniki wpływające na jakość życia dzieci w krajach bogatych” (Worlds of Influence) autorstwa UNICEF-u. Na podium kraj fiordów wyprzedziły Dania i Niderlandy.
Badania biorą pod uwagę czynniki mające wpływ na dorastanie dzieci w bogatych i dobrze prosperujących państwach – Norwegia osiągnęła najwyższe wyniki w sześciu kategoriach, m.in. edukacji, opiece zdrowotnej i finansach, co daje w rankingu trzecie miejsce. W pierwszej dziesiątce zmieściły się jeszcze dwa kraje nordyckie: Finlandia i Szwecja. Polska natomiast wylądowała dopiero na 31. pozycji.

Wsparcie z domu i przyjaźnie kontra depresja

Ranking został opracowany na podstawie wskaźników dotyczących jakości życia dzieci w trzech obszarach: dobrostanu psychicznego, zdrowia fizycznego oraz kompetencji społecznych i edukacyjnych. W analizie UNICEF-u dobre relacje rodzinne stanowią najważniejszy czynnik wpływający na szczęście dzieci – wskazało na nie około 80 proc. norweskich ankietowanych, twierdząc, że otrzymuje wsparcie z domu.
Norwegia zajmuje również czołowe miejsce w rankingu pod względem dostępności systemów opieki nad dziećmi, takich jak przedszkola czy chociażby urlopy rodzicielskie. Norweskie dzieci przyznają także, że nie mają problemów z nawiązywaniem przyjaźni (82 proc.).
Jak jednak wskazują statystyki, Norwegia zawodzi, jeśli chodzi o niektóre kwestie zdrowotne wśród swoich najmłodszych obywateli. Poza tym, że sporo norweskich dzieci ma nadwagę, wiele nastolatków boryka się z problemami psychicznymi. Jak informuje treść raportu, samobójstwo jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci młodych ludzi w krajach bogatych, a i w Norwegii nie wszystkie dzieci mają wspierających rodziców i cieszą się sympatią wśród rówieśników.
Z analiz wynika, że ​​12 proc. dzieci cierpi na depresję.

Z analiz wynika, że ​​12 proc. dzieci cierpi na depresję. Źródło: adobe stock/ licencja standardowa

Z analiz wynika, że ​​12 proc. dzieci cierpi na depresję – pod tym względem kraj fiordów plasuje się na 22. miejscu, jak również na 16., jeśli chodzi o samobójstwa wśród 15-19-latków. 27 proc. norweskich dzieci w wieku od 5 do 19 lat ma nadwagę, co daje Norwegii 19. pozycję. Ogółem co trzecie dziecko w krajach bogatych jest otyłe lub ma nadwagę.

Młodzi Polacy mają problemy z samoakceptacją

Pod względem tak kluczowych dla jakości życia dzieci czynników jak zdrowie psychiczne oraz dobre samopoczucie Polska zajęła 30. miejsce na 38 badanych krajów. Na 100 tysięcy polskich dzieci w wieku 15-19 lat prawie dziewięcioro popełnia samobójstwo. Jeśli natomiast chodzi o stan fizyczny, Polska zajęła 22. pozycję w zestawieniu – ponad 1/4 młodych Polaków cierpi na nadwagę lub otyłość.
Jak pisze UNICEF, problem ten wiąże się z problemem z samoakceptacją. Co drugi polski nastolatek, głównie dziewczęta, ma bardzo niską samoocenę, a średnio w krajach UE i OECD dwoje na pięcioro nastolatków uważa się za zbyt grubych lub chudych. Dodatkowo w Polsce co trzecie dziecko deklaruje trudności w nawiązywaniu przyjaźni, co daje krajowi czwarte miejsce od końca w kategorii umiejętności społecznych.
Na plus wypadają jednak umiejętności czytania ze zrozumieniem wśród nastolatków, pod względem których Polska w rankingu znajduje się na 7. lokacie. W raporcie doceniono także dość długi płatny urlop rodzicielski i spadek poziomu ubóstwa wśród polskich dzieci. Polska nie zapewnia jednak zdrowych warunków środowiskowych, jawiąc się jako państwo z jednym z najwyższych poziomów zanieczyszczenia powietrza.

Koronawirus mógł pogorszyć sytuację

W raporcie opracowanym przez Centrum Badawcze UNICEF Innocenti Research Center we Florencji, opublikowanym 3 września, uwzględniono 38 państw członkowskich Unii Europejskiej i Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Dane do tegorocznej edycji rankingu zebrano jednak jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa. Autorzy badań wyrażają obawy, że przez epidemię warunki życia wielu dzieci i rodzin ulegną pogorszeniu, nawet w bogatych krajach.

Według autorów raportu spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej i OECD dzieciom najgorzej żyje się w Stanach Zjednoczonych, Bułgarii i Chile.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Xx1

07-09-2020 21:28

Tu można sobie o Norweskim Eldorado poczytać, to jakiś kosmos ze nasi rodacy są tu jeszcze tak traktowani: www.vg.no/nyheter/innenriks/i/GGzeoq/ba-...or-aa-bo-i-koeyeseng

MałeMi

07-09-2020 21:26

Wspaniala wypowiedz bajkowegoskrzata, popieram.

pikar

07-09-2020 08:46

wiem jedno godzina mojej pracy w Polsce wystarczała na męskie cięcie u fryzjera a 5 godzin mojej pracy w Polsce przekładało się na godzinę pracy mechanika samochodowego natomiast w Norwegii na jedną godzinę pracy mechanika samochodowego muszę pracować 10 godzin więc gdzie jest lepiej

Bajkowyskrzat

06-09-2020 23:15

Barnevernet całkowicie zawładnął i uzależnił decyzje rodziców,trzymając ich "kleszczami" za mordy ,mając dzieci spróbujcie w przedszkolu przedstawić decyzje swych latorośli że nie chcą iść do przedszkola bo teraz nie wpuszczają do środka i niektóre dzieci mówią że im zimno.Tata dzwoni i mówi dziecko nie przyjdzie i podaje powód ,na to dyrektorka musi pan przyprowadzić dziecko bo musimy je widzieć w wiadomym celu ,bo może pobite a jak ma siniaka bo się bawiło to reakcja wiadoma .W tygodniu zakaz słodyczy a dentysta i tak ma obowiązek donieść że mleczaki są popsute bo nie pilnowali rodzice -czeka restrykcja wiadomo strach .Lekarz rodzinny ten to dopiero donosiciel kolejny, nie wiadomo co napisze i do jakiej instancji wiem z autopsji.Szkoła i zasady jeszcze bardziej rygorystyczne ,na każdym kroku inwigilacja i próby zadenuncjowania, nagonki ,jak jesteś wrażliwy to te podejście fałszywe jest bardzo czytelne,lub w szerokim uśmiechu doniesienie.To tylko wyrywek możliwości wpływania na rodziców .Rodzic próbujący zwrócić uwagę na problem w 80 %jest na przegranej pozycji i regułą jest zaniechanie ,dzięki temu te kryminalne rządowe instytucje finansowane przez ten rząd w poczuciu krzywdy i bezkarności decydują ,przeznaczając różnej grupie skarb w postaci dzieci .BIZNES BEZ SPRAWIEDLIWOŚCI. Podaje przykład chyba z 2016 roku : Zidentyfikowano ponad 5000 kont użytkowników na rozlicznych kanałach czatowych, gdzie dorośli wymieniali się materiałami z dziecięcą pornografią. Zdaniem policji norweskiej obecna sprawa przeciw pedofilom ma charakter wyjątkowo drastyczny. Udaremniono m.in. nadużycia seksualne wobec dzieci wewnątrz własnych rodzin, łącznie z planowanym gwałtem na noworodku.Fakt, że skonfiskowane materiały pochodzą z Norwegii napawa mnie dużym niepokojem. Ale to bardzo dobrze, że tego typu sprawy wychodzą na światło dzienne - powiedział w agencji NTB norweski minister sprawiedliwości Anders Anundsen. Podaje za Tvn 24 Norweska policja aresztowała 20 osób w wyniku akcji przeciw siatce pedofilów w zachodniej Norwegii. Od stycznia w operacji o kryptonimie "Dark Room" zidentyfikowano dotąd 51 osób. Wśród podejrzanych są m.in. dwaj politycy, adwokaci i personel przedszkolny.Przyznajmy się ile razy rezygnujemy z naszych wartości na zasadzie nie dotykajmy może być dużo gorzej ? Przyznaje też żyję w strachu o każde dziecko w norwegi nigdy o siebie chyba że choroba mnie próbuje złamać .To moje prywatne obserwacje ,wycinek i nie musicie się utożsamiać i nie moją intencją regulować postępowanie.

Xx1

06-09-2020 21:53

Tu gdzie mieszkam barnevernet nie dość ze rzadko zabiera dzieci rodzinom to słyszałem ze wielu pomogło. Mniej patologi, czy ludzie tam pracujący są normalni? Odebranie komuś dziecka jest większa krzywdą niż odebranie mu życia, by to zrobić trzeba być osoba pozbawioną empatii a to jest cecha psychopatów. Ostatnio rzadziej się słyszy o odbieraniu dzieci polskim rodzinom, albo budżet na takie akcje jest mniejszy, albo to dzięki konsulowi, którego z Norwegi wydalono za walkę w obronie polskich rodzin. Prawdziwa patologia by się nawet nie przejęła ze odebrano im dziecko...
Prawda jest taka ze klasa średnia w szybkim tępie zanika, to ze dzieje się to w USA powinno być ostrzeżeniem dla innych...

rio

06-09-2020 17:56

Taaa, szczególnie szczęśliwe dla dzieci odebrane przez barnevernet

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok