Na razie pod warunkiem odbycia kwarantanny loty do kraju fiordów są dozwolone.
adobe stock/ licencja standardowa
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy do Norwegii przyleciały 344 samoloty, których pasażerowie przyczynili się do emisji infekcji koronawirusa w kraju fiordów. Były to głównie loty zagraniczne, w tym znaczna część z Polski.
Zgodnie z danymi Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego (FHI) tylko przez dwa minione tygodnie w Norwegii zdiagnozowano pozytywnie pod kątem koronawirusa 106 osób po zakażeniu w Polsce. Burmistrz Oslo Raymond Johansen zaapelował do władz o podjęcie działań ograniczających szerzenie się infekcji nad fiordami. W ostateczności proponuje nawet wstrzymanie ruchu lotniczego i zamknięcie norweskich granic dla przyjezdnych z państw z wysokim odsetkiem zakażeń, co dotyczy m.in. Polski i Litwy.
Koronawirus przyleciał z zagranicy
W najnowszym raporcie FHI padło stwierdzenie, że nowe przypadki zarażeń koronawirusem występują w Norwegii głównie w związku z wyjazdami zagranicznymi, gdzie znaczna ich część pochodzi z Polski, zwłaszcza w ostatnich dwóch-trzech tygodniach. Jak dotąd w 100 norweskich gminach zarejestrowano przypadki infekcji po przybyciu podróżnych z Polski, a tylko w ciągu ostatniego tygodnia wykryto przypadki infekcji w 50 różnych gminach, z których wszystkie można przypisać lotom z Polski.
27 października zarówno lokalne, jak i krajowe władze ogłosiły nowe restrykcje w Norwegii, by zahamować powakacyjną falę epidemii. Podczas gdy w stolicy narzucono głównie obowiązek noszenia maseczek w miejscach publicznych, zalecono pracę z domu i ograniczenie kontaktów społecznych, nawet ze znajomymi, a pozostałym gminom pozostawiono wybór, by wprowadzić takie zmiany w życie, norweski rząd poza dodatkowo m.in. ograniczeniem dozwolonej liczby osób podczas różnego rodzaju spotkań i imprez przychylił się do sugestii FHI i wycofał zwolnienie z kwarantanny wjazdowej pracowników zagranicznych właśnie w związku z dużą liczbą przywożonych przez obcokrajowców infekcji koronawirusowych.
Poniżej odnośnik do nowych rządowych obostrzeń w Norwegii.
Przewoźnicy powinni odwołać loty?
Na razie pod warunkiem odbycia kwarantanny loty do kraju fiordów są dozwolone, jednak burmistrz Johansen zwrócił uwagę na łamach norweskiej prasy, że Norwegia przyjęła znacznie bardziej liberalną linię niż wiele innych krajów, a przestrzeganie środków ostrożności w miejscach pracy z dużym odsetkiem cudzoziemców najwyraźniej nie jest szczególnie dokładne. I chociaż Norwegia jest dość zależna od imigrantów zarobkowych z Polski i Litwy, rekordowa liczba zakażeń i zgonów w Polsce w wyniku covid-19 zmusza do podjęcia barier w przyjeździe do kraju fiordów.
W rozmowie z Aftenposten zaproponował, żeby ograniczyć ruch lotniczy. Jego zdaniem, jeśli przewoźnicy sami nie odwołają lotów, powinny zrobić to władze krajowe. Johansen uważa, że Wizz Air ponosi szczególnie dużą odpowiedzialność za obecną sytuację, ponieważ ta linia lotnicza obsługuje obecnie większość pracujących imigrantów przybywających do Norwegii. W ostatnim tygodniu były to kursy głównie z Polski i krajów bałtyckich. Norwegian i Widerøe również oferują regularne loty między Europą Wschodnią a Norwegią.
– W skrajnym przypadku powinniśmy wprowadzić zakaz wjazdu z krajów o dużej infekcji i zamknąć granice – powiedział Aftenposten burmistrz stolicy, podkreśliwszy, że zdaje sobie sprawę z konsekwencji takiego działania. Dostrzega jednak potencjał w większej liczbie wykonywanych testów na obecność koronawirusa i zaostrzonych zasadach kwarantanny.
Nie będzie wyjątku dla pracowników
Na razie rząd postanowił, że od 28 października cudzoziemcy z tzw. czerwonych krajów, czyli o wskaźniku zakażeń powyżej 150 na 100 tys. mieszkańców w ciągu dwóch tygodni, nie będą zwolnieni z kwarantanny wjazdowej po przybyciu do Norwegii do pracy. Pracownicy nie będą więc mogli wówczas rozpocząć pracy przed zakończeniem 10-dniowej kwarantanny. Ci, którzy mogą chodzić do pracy w trakcie kwarantanny, a poddają się jej w czasie wolnym, tzw. fritidskarantene, muszą co 3 dni poddawać się testom na obecność koronawirusa i mieszkać w jednoosobowych pokojach przez pierwsze 10 dni pobytu w kraju fiordów.
Reklama
18-11-2020 07:12
2
0
Zgłoś
18-11-2020 07:10
1
0
Zgłoś
29-10-2020 09:47
11
0
Zgłoś
28-10-2020 13:29
2
0
Zgłoś
28-10-2020 06:18
0
-25
Zgłoś
27-10-2020 21:13
0
-27
Zgłoś
27-10-2020 21:05
63
0
Zgłoś
27-10-2020 16:08
5
0
Zgłoś