Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Fale upałów, susze i topniejące lodowce: zmiany klimatyczne uderzą także w Norwegię

Monika Pianowska

17 sierpnia 2021 16:00

Udostępnij
na Facebooku
Fale upałów, susze i topniejące lodowce: zmiany klimatyczne uderzą także w Norwegię

Jak piszą autorzy raportu ONZ, w południowej Norwegii i Europie temperatura w upalne dni może wzrosnąć dwa razy bardziej niż ogólne ocieplenie. stock.adobe.com/licencja standardowa

Mniej śniegu, susze, więcej fal upałów i powodzi – tak zmiany klimatyczne wpłyną na Norwegię w przyszłości, wynika z nowego raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Chociaż prognozy opublikowane 9 sierpnia przez ONZ nie określają, jakie zjawiska pojawią się w poszczególnych krajach, naukowcy są zgodni, że w Europie Północnej ulewne deszcze i wysokie temperatury będą wkrótce na porządku dziennym.

Dowody są mocniejsze

Raport jest przeglądem aktualnych badań naukowych w dziedzinie klimatu. Panel Klimatyczny uważa, że ​​tegoroczne dowody na zmiany klimatu powodujące bardziej ekstremalne warunki pogodowe są znacznie silniejsze niż w poprzednim badaniu. Jeden z głównych jego wniosków głosi, że globalne ocieplenie osiągnie w tym stuleciu 1,5-2,0°C, jeśli świat szybko nie wdroży radykalnych cięć emisji.

Obecnie zmiany klimatyczne są najbardziej widoczne na obszarach północnych i tropikalnych. Wzrost temperatury w Arktyce jest dwukrotnie szybszy niż w pozostałych częściach świata.

Jak piszą autorzy raportu ONZ, w południowej Norwegii i Europie temperatura w upalne dni może wzrosnąć dwa razy bardziej niż ogólne ocieplenie, zaś w zimne dni w Arktyce – nawet trzy razy bardziej niż globalny wzrost temperatury.
– W Europie Północnej już obserwujemy wzrost fal upałów i temperatury, a także wzmożone obfite opady deszczu. W przyszłości będzie tak dalej – mówi w rozmowie z NRK współautorka raportu, naukowiec Jana Sillmann z Instytutu Badań nad Klimatem Cicero.

Lodowce dalej będą znikać

Zmiany temperatury mają też sprawić, że m.in. w Norwegii będzie padać mniej śniegu, co przyczyni się do mniejszej liczby wylewających rzek, jednak do innych powodzi doprowadzą wzmożone opady deszczu. Wzrost temperatury spowoduje także dalsze topnienie lodowców na całym świecie, lodu pokrywającego morza oraz Grenlandię. Jeśli będzie ona wyższa o 2 stopnie, rozmrozi się wieczna zmarzlina, a zimą będzie jeszcze mniej obszarów pokrytych śniegiem.
Wzrost temperatury spowoduje także dalsze topnienie lodowców na całym świecie, lodu pokrywającego morza oraz Grenlandię.

Wzrost temperatury spowoduje także dalsze topnienie lodowców na całym świecie, lodu pokrywającego morza oraz Grenlandię. Źródło: adobe stock/ licencja standardowa

Mniej śniegu i więcej powodzi może mieć w przyszłości wpływ na branżę turystyczną i energetyczną.

Za późno na ratunek?

Naukowcy twierdzą, że nie da się już nic zdziałać w sprawie niektórych obecnych zmian klimatycznych, ponieważ jest na to za późno. Przy przewidywanym globalnym wzroście temperatury o 1,5 stopnia również Norwegia będzie doświadczać coraz bardziej intensywnych fal upałów, większej liczby ulewnych deszczy i powodzi niż w ciągu ostatnich 20-40 lat.
Obecnie na przykład rolnicy w zachodniej Norwegii zmagają się z suszą. W Sogn wyschły rzeki, a prywatne studnie są już prawie suche. Zdaniem klimatologów nie są to zwyczajne naturalne zjawiska. Badacze uważają, że należy przygotować się na jeszcze bardziej ekstremalne warunki pogodowe, takie jak przedłużające się susze, ponieważ zmiany klimatyczne postępują szybciej, niż się obawiano.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok