Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Cel jest odległy: wciąż tylko garstka uchodźców pracuje na cały etat. Nawet po specjalnym kursie

Monika Pianowska

29 stycznia 2019 14:10

Udostępnij
na Facebooku
11
Cel jest odległy: wciąż tylko garstka uchodźców pracuje na cały etat. Nawet po specjalnym kursie

Według najnowszych statystyk SSB o uchodźcach różnica między liczbą zatrudnionych kobiet i mężczyzn jest w Norwegii kolosalna. fotolia.com/ royalty free

Dane Norweskiego Urzędu Statystycznego (Statistisk sentralbyrå, SSB) z raportu opublikowanego pod koniec 2018 roku wskazują, że średnio 6 na 10 uchodźców, którzy ukończyli specjalny program wprowadzający (introduksjonsprogram) kontynuuje naukę bądź znalazło zatrudnienie w Norwegii. Nie zmienia to faktu, że mały ich odsetek pracuje na pełen etat. Jako przykład SSB podaje, że zaledwie 4 proc. Somalijek zamieszkujących kraj fiordów przepracowuje więcej niż 30 godzin tygodniowo.
Grudniowy raport opisuje, w jakim stopniu przyjezdni z Afryki i Azji z kursem dla imigrantów ukończonym w latach 2011-2015 udzielają się na rynku pracy lub systemie edukacji w Norwegii. Od 2010 roku narodowy cel to przynajmniej 70 proc. aktywnych zawodowo lub kształcących się imigrantów w ciągu roku od zakończenia kursu. Wyniki badań nie napawają optymizmem: jego osiągnięcie jest bardzo odległe.

Praca dorywcza zawyża statystyki, zaniżają je kobiety

W samej grupie absolwentów programu z 2014 roku 58 proc. w rok po jego ukończeniu pracowało lub uczyło się w Norwegii, przy czym rzeczywiście 43 proc. miało pracę w pełnym lub niepełnym wymiarze godzin. Co znamienne, z tej grupy jedynie 18 proc. pracowało powyżej 30 godzin tygodniowo. Dla porównania w 2016 ok. 61 proc. z tych, którzy zakończyli introduksjonsprogram w 2015 pracowało lub się uczyło, a w listopadzie 2018 ogółem wśród norweskiej populacji (osób w wieku 20-50 lat) pracę na pełen etat miało 63 proc. osób. Z uczestnictwa w kursie korzystają głównie uchodźcy i azylanci poniżej 45 roku życia (90 proc. w 2014/2015).
Według najnowszych statystyk SSB o uchodźcach dodatkowo różnica między liczbą zatrudnionych kobiet i mężczyzn jest kolosalna. Da się ją zauważyć także na przykładzie reprezentantów konkretnych mniejszości narodowych w Norwegii. We wspomnianej grupie uchodźców, którzy ukończyli program wprowadzający, w listopadzie 2015 stałą pracę na cały etat miało 18 proc. Z podziałem na płcie w grupie mężczyzn było to 56 proc., a kobiet – tylko 10 proc.

Absolwenci-zagadki

Wśród narodowości uwzględnionych w raporcie najlepiej pod względem aktywności zawodowej (czyli z pracą na pełen etat) w 2015 roku wypadli obywatele Afganistanu (33 proc.), Iraku (29 proc.), Erytrei (28 proc.). Najsłabszymi sumarycznymi wynikami mogły się poszczycić Somalia (14 proc.), Iran (17 proc.) i Sudan (13 proc.).

Autorzy raportu zaznaczają, że w analizach należy jeszcze wziąć pod uwagę osoby z nieznanym statusem, czyli niezarejestrowane jako bezrobotne, nieistniejące oficjalnie na norweskim rynku pracy, niefigurujące jako wykształcone ani zatrudnione. W 2015 roku w grupie absolwentów introduksjonsprogram było ich 31 proc.

W Norwegii trudno się zintegrować...

Tzw. program wprowadzający to kurs powstały w 2004 roku z myślą o uchodźcach i azylantach, którzy uzyskali pozwolenie na pobyt w kraju fiordów. Uwzględnia naukę języka norweskiego, naukę o społeczeństwie, jak również praktyki zawodowe, mające później ułatwić odnalezienie się w norweskich realiach, szczególnie na rynku pracy.
Najwięcej kursantów znajduje potem zatrudnienie w zawodach związanych ze sprzedażą, usługami, a także w branży sprzątającej. W innych sektorach obejmują głównie stanowiska pomocników/asystentów (hjelpearbeider). Jednak nawet osoby ze średnim lub wyższym wykształceniem pracują w podobnym charakterze i nie realizują się zawodowo, wykorzystując większe kwalifikacje (średnio 90 proc.).

W jednym z grudniowych artykułów portal NRK przytoczył wypowiedzi absolwentów kursu, którzy tłumaczyli słabe wyniki trudnościami w znalezieniu stałego zajęcia w Norwegii. Poza tym, że niekiedy sam wymagany proces dokształcania – szlifowania umiejętności językowych i podwyższanie kwalifikacji, kiedy te zdobyte w ojczystym kraju nie pokrywają się z norweskimi realiami – zabiera sporo czasu, w Norwegii trudno się zintegrować, a bez znajomości ani rusz.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


veni vidi vici

30-01-2019 10:58

PolAker napisał:
I bardzo dobrze bo kobiety nie powinny chodzić do pracy a utrzymywać ognisko domowe a dziś społeczeństwo się rozpada ogromna ilość rozwodów i duży problem aby wejść w związek taki to mamy efekt gonienia za płaceniem podatków.
Po za tym jeśli przyjeżdża ktoś z kraju ogarniętego wojną która jest wspierana przez europe to niby dlaczego miałby jeszcze pracować? To Polacy jeżdżą do Niemiec co powinno być nie do pomyślenia i kupowanie w niemieckich sklepach oraz posiadanie kont w niemieckich bankach to już w ogóle nie mieści się w głowie.
Reasumując kto jest idiotą?

Kobiety powinny sie w jakis sposob wypelniac w swoim zyciu, powinny pracowac po przyjezdzie do obcego kraju (jezeli o tym mowa) ale nie powinny sprzątac Norwegom w ich zapuszczonych brudnych smierdzacych stęchlizną domach!! Norwegowie sa niestety brudnym narodem, zasmiecających swoje domy, mieszkania. Jezeli dany kraj wpuszcza takich (przybyszòw) powinien myslec o tym, aby im zapewnic prace w przyzwoitych warunkach, lecz nie w norweskim domowym brudzie...
Ogolnie to myslalam, ze jezeli Norwegia zaprasza tyle (przybyszy) do siebie ,to moze w koncu utworzy miesca pracy dla tych ludzi uruchamiając swoja fabryke Norweskiego modelu samochodu

boj fra oszlo

30-01-2019 09:34

PolAker napisał:
I bardzo dobrze bo kobiety nie powinny chodzić do pracy a utrzymywać ognisko domowe a dziś społeczeństwo się rozpada ogromna ilość rozwodów i duży problem aby wejść w związek taki to mamy efekt gonienia za płaceniem podatków.
Po za tym jeśli przyjeżdża ktoś z kraju ogarniętego wojną która jest wspierana przez europe to niby dlaczego miałby jeszcze pracować? To Polacy jeżdżą do Niemiec co powinno być nie do pomyślenia i kupowanie w niemieckich sklepach oraz posiadanie kont w niemieckich bankach to już w ogóle nie mieści się w głowie.
Reasumując kto jest idiotą?


...moze nie bede tak dosadny jak pani powyzej
...kobiety w domu,tylko polskie konta(w Norwegii tez masz polskie konto?), kupujesz tutaj chociaz first price?,do Niemiec naszym bezrobotnym stawiasz szlaban...
...,,moran,,!

Tomasz Lenartowicz

30-01-2019 09:21

Przynajmniej na forum polsko-norweskim można pozwolić sobie, aby przestać powtarzać nieprawdy. Zdecydowana większość imigrantów z Azji i Afryki przyjeżdża do NO licząc na lepsze życie. Jeszcze przed przyjazdem do NO są dobrze zorientowani w socjalnych beneficjach z których będą korzystać. Ich potencjalne możliwości pracy są bliskie 0 (patrz statystyka) bo: życie społeczne w NO jest im nieznane, to samo dotyczy języka i nie reprezentują kompetencji wymaganych na rynku pracy.

piotr z

29-01-2019 23:52

Szok, niedowierzanie i tysiące pytań . Nie wiem co się teraz zmianiło ale dawniej to oni mieli taki system że jak się ich w końcu nauczyło coś jezyka to stwierdzali że oni chcą do szkoły żeby zdobyć jakieś konkretne papiery... i szli w wieku 40+lat do podstawówki . Pracę to oni mają daleko i uważają norwegów za idiotów - niejako słusznie zresztą.

Bart.

29-01-2019 19:33

Józef , zgadza się tylko nie dotyczy Norwegii.

Xx1

29-01-2019 18:46

Norwegię uchodźcy obecnie omijają szerokim łukiem, już wiedza jakie tu dziadostwo jest (smartfony maja to się komunikują). Jeśli po pięciu latach uchodźca nie będzie miał stałej pracy to nie przedłuża mu pozwolenia na pobyt. Chyba jedyna zasługa obecnych rządów.

Josef Satan

29-01-2019 15:27

Wiele osob z tej grupy jest analfabetami i nie ma dla nich pracy. Dorosla osobe trudno nauczyc pisac i czytac ze zrozumieniem.
A wymagania rynku rosna.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok