NAV przez wiele lat wymagał podania przez wnioskującego o niektóre świadczenia szeregu informacji, w tym też CV. /zdjęcie poglądowe
MN/K.Lukina
Datatilsynet nałożył 5 mln koron kary na Urząd Pracy i Polityki Socjalnej za naruszenie przepisów dotyczących wykorzystania danych osobowych. NAV bezprawnie publikował CV osób szukających zatrudnienia w witrynie arbeidsplassen.no.
Urząd Ochrony Danych (Datatilsynet) 24 maja poinformował o grzywnie w wysokości 5 mln NOK, którą nakłada na NAV za bezprawne udostępnianie danych osobowych.
CV widoczne dla wszystkich
NAV udostępniał curriculum vitae użytkowników zarejestrowanych jako poszukujący pracy w serwisie arbeidsplassen.no, przez co dane osobowe wielu osób były dostępne dla wszystkich pracodawców-użytkowników tej witryny. Jak informuje Urząd Ochrony Danych, NAV sam zgłosił w 2021 wykrycie naruszenia. Sytuacja trwała od 2001 roku i dotknęła ponad 1,8 mln osób. – Datatilsynet poważnie podchodzi do faktu, że NAV od dawna udostępnia poufne informacje o tak dużej liczbie osób bez upoważnienia prawnego - mówi cytowana w oświadczeniu p.o. dyrektorki Datatilsynet Janne Stang Dahl.
Podaj dane, otrzymasz zasiłek
Datatilsyet wskazuje m.in., że NAV przez wiele lat wymagał podania przez wnioskującego o niektóre świadczenia szeregu informacji, w tym też CV. Urząd Pracy i Polityki Socjalnej wprowadził także wymóg, że życiorys danego pracownika musi być udostępniony na arbeidsplassen.no dla pracodawców. - Kiedy przez kilka lat stawiane są złe wymagania, by otrzymać zasiłek dla bezrobotnych, to sprawa jest poważna - mówi Dahl. Dodaje, że NAV co prawda zrobił dużo, by naprawić błąd, m.in. powiadomił poszkodowanych o wykryciu naruszenia, co jest w tej sytuacji okolicznością łagodzącą, jednak kara musi być adekwatna do nadużycia.
Od 2001 roku każdy pracodawca zarejestrowany w bazie miał dostęp do wszystkich CV, a co za tym idzie do danych osobowychŹródło: fotolia.com
Nie będą się odwoływać
NAV posypuje głowę popiołem i oświadcza, że jest świadomy poważnego naruszenia. Urząd może się odwołać od kary nałożonej przez Datatilsynet, jednak deklaruje, że przyjmuje grzywnę. - NAV przetwarza duże ilości danych osobowych, w ich obiegu stosujemy prawidłowe procedury zapewniające prywatność naszym użytkownikom. W tym przypadku popełniliśmy błąd. Naturalnym jest więc, że przyjmujemy krytykę i grzywnę za naruszenie. Traktujemy prywatność bardzo poważnie. Dane osobowe muszą być u nas bezpieczne i oczywiście musimy przestrzegać przepisów - mówi dyrektor NAV Hans Christian Holte, cytowany w oświadczeniu Urzędu. - Przepraszamy. Wynieśliśmy z tego lekcję - dodaje.
To nie pierwsza sytuacja, gdy Urząd popełnił błąd. Szerokim echem w mediach odbił się w 2019 tzw. skandal NAV, gdy instytucja błędnie interpretowała przepisy EOG od 2012 r., odkąd w Unii Europejskiej wprowadzono nowe regulacje dotyczące ubezpieczenia społecznego. W związku z błędnym rozumieniem przepisów niesłusznie skazano kilkadziesiąt osób, które pobierały świadczenia socjalne podczas pobytu poza Norwegią na wyroki pozbawienia wolności, grzywny czy prac społecznych.
NAV, Datatilsynet, MojaNorwegia
26-05-2022 21:51
0
0
Zgłoś
26-05-2022 21:50
1
0
Zgłoś
26-05-2022 08:55
12
0
Zgłoś
25-05-2022 21:47
10
0
Zgłoś
25-05-2022 19:27
3
0
Zgłoś
25-05-2022 19:14
5
0
Zgłoś
25-05-2022 16:34
4
0
Zgłoś