Szczepionki, a także niezbędny sprzęt medyczny gminy otrzymają od Instytut Zdrowia Publicznego (FHI), a także Urzędu ds. Zdrowia (Helsdirektoratet). / zdjęcie ilustracyjne
stock.adobe.com/standardowa/M.Rode-Foto
Gdy już się pojawi, szczepionka na koronawirusa będzie całkowicie darmowa dla mieszkańców Norwegii, poinformował resort zdrowia 13 października. Rząd chce, by jak najwięcej osób mogło się zaszczepić na covid-19, dlatego pokryje koszty szczepień w gminach i szpitalach.
Norwegia zorganizuje szczepienia na koronawirusa w ramach krajowego programu szczepień. Lokalne władze, jak informuje rządowy komunikat, będą miały obowiązek proponowania szczepionek osobom mieszkającym lub przebywającym na terenie ich gminy.
Priorytet: wczesne szczepienie
Dla władz jednym z priorytetów w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa Sars-cov-2 jest wczesne zaszczepienie jak największej liczby mieszkańców Norwegii. - Chcemy, aby jak najwięcej osób otrzymało bezpieczną i skuteczną szczepionkę. Dlatego szczepienie będzie bezpłatne. Głównym priorytetem [...] jest zaoferowanie wczesnych szczepień całej dorosłej populacji, by zmniejszyć liczbę poważnych chorób, zgonów, a także zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji - powiedziała premier Erna Solberg.
Trzeba pomóc gminom
Szczepionki, a także niezbędny sprzęt medyczny gminy otrzymają od Instytut Zdrowia Publicznego (FHI), a także Urzędu ds. Zdrowia (Helsdirektoratet). Rząd podkreśla, że bardzo istotną kwestią jest, by gminy i szpitale otrzymywały szybki zwrot pieniędzy za wykonane szczepienia, tak, by nie doszło do jakiegokolwiek przestoju. W budżecie na 2021 przeznaczono prawie 3,8 mld koron na zakup szczepionek na koronawirusa, a także pokrycie kosztu szczepień.
Rząd zleci także FHI przygotowanie planu, jak zorganizować, wdrożyć i nadzorować proces szczepień. Instytutowi pomogą w tym m.in. Urząd ds. Zdrowia, a także Norweska Agencja Leków.
Poniżej: Urząd ds. Zdrowia zachęca też, by szczepić się przeciwko grypie.
Przewidziano odszkodowania
Norwegia zapewni też odszkodowania za ewentualne powikłania poszczepienne. - Mimo że szczepionki przechodzą dokładne i szerokie testy przed zatwierdzeniem, musimy liczyć się z faktem, że mogą wystąpić rzadkie skutki uboczne, gdy zaczepiona zostanie bardzo duża liczba osób - wyjaśnił szef resortu zdrowia Bent Høie, cytowany w rządowym komunikacie.
Jak dotąd nie zatwierdzono żadnych szczepionek, choć rząd prognozuje, że na początku przyszłego roku Norwegia uzyska dostęp do ich ograniczonej liczby, a co za tym idzie - ruszą pierwsze szczepienia. Unia Europejska zawarła bowiem umowy z trzema różnymi producentami szczepionek, trwają negocjacje z kilkoma następnymi. Norwegia partie leku otrzyma na podstawie umowy o odsprzedaży, zawartej ze Szwecją.
Szybkie testy już są
Norwegom zależy, by jak najszybciej zatrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Na walkę z epidemią przeznaczyli prawie 11 mld koron. Już niedługo dotrze pierwsza partia szybkich testów na covid-19, które wynik - bez konieczności analizy w laboratorium - pokażą już po 15 minutach.
17-10-2020 18:58
2
0
Zgłoś
15-10-2020 21:10
0
-11
Zgłoś
15-10-2020 19:45
1
0
Zgłoś
15-10-2020 18:58
3
0
Zgłoś
14-10-2020 20:26
1
0
Zgłoś
14-10-2020 19:12
2
0
Zgłoś
14-10-2020 18:51
2
0
Zgłoś
14-10-2020 18:46
0
-4
Zgłoś
14-10-2020 18:44
2
0
Zgłoś
14-10-2020 12:47
0
-4
Zgłoś