Dane ponad połowy populacji Norwegii mogły trafić w ręce hakerów
W bazie Helse sørøst RHF widnieją dane prawie 3 milionów pacjentów. Na zdjęciu szpital Radium, będący własnością państwowego przedsiębiorstwa. wikimedia.org/ fot. Ahhh25/ CC BY-SA 3.0
System dalej nie działa
System jednostki dwa tygodnie po odnotowanym cyberataku nie jest dostępny dla pacjentów. Nie mają oni wglądu w swoje profile i nie mogą zarejestrować się w szpitalu czy przychodni za pośrednictwem internetu. Zamiast tego muszą umawiać się na wizyty drogą telefoniczną – i to właśnie np. pracownicy szpitali uznają za główny mankament związany z niedostępnością części sieci Helse.
Helse Norge to państwowe przedsiębiorstwo podlegające Norweskiemu Ministerstwu Zdrowia, zapewniające dostęp do specjalistycznych zakładów opieki zdrowotnej. Placówka obsługująca region Południowy Wschód posiada dane 2,9 miliona osób zamieszkałych w okręgach: Akershus, Aust-Agder, Buskerud, Hedmark, Oppland, Oslo, Telemark, Vest-Agder, Vestfold i Østfold.
Zemsta za wieloryby?
W grudniu pisaliśmy o pogróżkach ze strony haktywistów, którzy m.in. Norwegię umieścili na „czarnej liście” za praktykowanie połowu wielorybów. Słynna grupa hakerska Anonymous zapowiedziała wówczas możliwe ataki cyfrowe na systemy norweskich instytucji.
>>> Więcej informacji na ten temat w >>> ARTYKULE.
Norwegia musi odrobić lekcje z ochrony danych
GDPR – rozporządzenie unijne zawierające przepisy o ochronie osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych oraz przepisy o swobodnym przepływie danych osobowych. Jego celem jest doprowadzenie do pełnej harmonizacji prawa materialnego w ramach UE i swobodnego przepływu danych osobowych.

To może Cię zainteresować
23-01-2018 21:34
6
0
Zgłoś