Aktualności
Ataki cyfrowe za wieloryby. Haktywiści mają Norwegię na muszce
2

Anonymous już raz wzięli na warsztat norweski departament rybołówstwa. wikimedia.org/ fot. Millicent balstrole/ CC BY-SA 4.0
Słynna grupa hakerska Anonymous wymieniła kilka norweskich instytucji jako potencjalne cele cyberataków, poinformował 7 grudnia dziennik Aftenposten. Główny powód pogróżek to praktykowane przez Norwegię polowania na wieloryby, którym haktywiści są przeciwni.
Reprezentanci Anonymous regularnie wymierzają ataki cyfrowe w kraje, które wciąż parają się komercyjnym wielorybnictwem. Na „czarnej liście” – obok Japonii, Islandii i Wysp Owczych – znajduje się coraz częściej także Norwegia.
W imię wielorybów
To właśnie wola powstrzymania kraju fiordów przed kontynuowaniem wielorybniczej praktyki, a nie pieniądze czy zwykła chęć popełnienia przestępstwa, motywuje autorów coraz częstszych pogróżek adresowanych m.in. do Ministerstwa Rybołówstwa.
Zdaniem przedstawicieli Norweskiej Policji Kryminalnej dobór ofiar cyberataków może być przypadkowy i dołożą starań, by dobrze zabezpieczyć bazy najważniejszych instytucji. Wśród nich znajdują się strony banków, władz, uczelni, a także związane z turystyką i mediami.
Zdaniem przedstawicieli Norweskiej Policji Kryminalnej dobór ofiar cyberataków może być przypadkowy i dołożą starań, by dobrze zabezpieczyć bazy najważniejszych instytucji. Wśród nich znajdują się strony banków, władz, uczelni, a także związane z turystyką i mediami.
Bezsensowna tradycja
Norweski rząd mógł rozjuszyć hakerów zwiększoną kwotą odłowu płetwali karłowatych na 2017 rok do 999 osobników. Wielorybnictwo działało w Norwegii prężnie do 1986 roku, kiedy zostało zdelegalizowane przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości. Wraz z orzeczeniem w życie weszło moratorium wielorybnicze, zakazujące ich połowu w celach komercyjnych.
Kilka lat później, w roku 1993, m.in. Norwegia zwyczajnie wyłamała się z przestrzegania jego postanowień. I chociaż według statystyk organizacji Whale and Dolphin Conservation (WDC) zapotrzebowanie na mięso wielorybie w Norwegii wciąż drastycznie spada, kraj fiordów nie chce dać za wygraną.
Kilka lat później, w roku 1993, m.in. Norwegia zwyczajnie wyłamała się z przestrzegania jego postanowień. I chociaż według statystyk organizacji Whale and Dolphin Conservation (WDC) zapotrzebowanie na mięso wielorybie w Norwegii wciąż drastycznie spada, kraj fiordów nie chce dać za wygraną.
Reklama
To może Cię zainteresować
1
09-12-2017 17:16
46
0
Zgłoś
09-12-2017 13:21
0
-85
Zgłoś