AI pomoże w norweskiej służbie zdrowia, ale może… dyskryminować kobiety

Jednym z największych wyzwań, na które wskazuje badanie, jest to, że bazy danych i algorytmy mogą zawierać szereg niedopracowań prowadzących do… dyskryminacji poszczególnych grup pacjentów. stock.adobe.com/standardowa
Roboty odciążą personel
Według Sintef i NTNU dzięki sztucznej inteligencji roboty mają potencjał wykonywania na przykład dokładnych badań ultrasonograficznych, co może przynieść znaczne korzyści przeciążonemu systemowi opieki zdrowotnej. Zrobotyzowane USG może zapewnić dodatkową pomoc w gromadzeniu danych, zwiększając w ten sposób zdolność szpitala do obsługi większej liczby pacjentów. Ponadto przyda się w standaryzacji badań i ułatwi porównywanie pomiarów, co może usprawnić obserwację i przebieg leczenia pacjenta.
Robot ultradźwiękowy może teoretycznie automatycznie interpretować obrazy i inne dane z czujników oraz poruszać się w oparciu o tę interpretację. Umożliwia to uzyskanie stabilnych i wyśrodkowanych obrazów ultrasonograficznych organów w ruchu, co może być bardzo przydatne.
Jak więc będą wyglądać te roboty i co będą robić? Zrobotyzowany system składa się z ramienia wyposażonego w sondę ultradźwiękową oraz algorytmów sztucznej inteligencji, które są wyszkolone w rozpoznawaniu narządów na obrazie ultrasonograficznym i śledzeniu go, poruszając sondą w czasie rzeczywistym. To jednak póki co tylko wizja, bo realizacja projektu trwa, a roboty trzeba wiele nauczyć.

Norwegia od jakiegoś czasu testuje sztuczną inteligencję w służbie zdrowia, m.in. w szpitalu Bærum, gdzie wykorzystuje się ją do diagnostyki obrazowej.Źródło: stock.adobe.com/standardowa
AI z uprzedzeniami?
Jednym z największych wyzwań, na które wskazuje badanie, jest to, że bazy danych i algorytmy mogą zawierać szereg niedopracowań prowadzących do… dyskryminacji poszczególnych grup pacjentów.
— W kilku krajach wykryto przypadki zastosowań sztucznej inteligencji, które doprowadziły do niepożądanej dyskryminacji ze względu na płeć, i istnieją powody, by sądzić, że może się to również zdarzyć w norweskiej służbie zdrowia, jeśli kwestie te nie zostaną odpowiednio rozwiązane — mówi kierowniczka PA Consulting, Grete Kvernland-Berg.
Główne ustalenia raportu zakładają, że brakuje świadomości i zrozumienia uprzedzeń ze względu na płeć wśród dostawców rozwiązań AI dla norweskiego sektora opieki zdrowotnej, bo niewiele firm stosuje ramy etyczne przy opracowywaniu nowych technologii. Nabywcy zaś pewnego stopnia przyjmują za pewnik, że oznakowanie CE świadczy o dobrej jakości danego rozwiązania.
Wiele towarów, zanim trafi do sprzedaży w Europie, musi posiadać oznakowanie CE. Wskazuje ono, że dany produkt został zbadany przez producenta i uznany za spełniający wymogi UE dotyczące np. zdrowia, bezpieczeństwa i ochrony środowiska.
To może Cię zainteresować
05-12-2023 16:38
3
0
Zgłoś