Witam wszystkich.Właśnie założyłam tu profil i zastanawiałam się czy jest sens tu pisać bo dużo się nasłuchałam że za granicą polak dla polaka jest gorszy niż ktokolwiek z innego kraju.Pewnie dużo w tym prawdy ale może nie wszyscy są tacy...?Myślę że na początku było każdemu ciężko przenieść się do innego kraju i tam zacząć wszystko od nowa?Ale kto nie ryzykuje nie wie co traci
No więc postanowiłam zaryzykować i chce zacząć nowe życie w innym kraju bo jak pewnie większość z was mam już dosyć życia w Polsce w której ciężko cokolwiek osiągnąć.Jestem jeszcze w Polsce ale juz na etapie poszukiwania mieszkania/pokoju i coś tam na oku już mam więc jakoś w przyszłym tygodniu powinnam przylecieć do Oslo.Postawiłam na to miasto bo wydaję mi się że w większym mieście będzie mi łatwiej znalezć pracę...Jeżeli ktoś z was chciałby podzielić się swoimi doświadczeniami na nowej drodze życia to chętnie posłucham.Jakie rzeczy są najważniejsze żeby zabrać ze sobą na start?Już się boję że czegoś ważnego zapomnę spakować bo będzie ciężko wszystko zmieścić.A może ktoś wie gdzie jest fajny pokój do wynajęcia w Oslo i gdzie mogę zacząć szukać pracy?Z góry dziękuje za wszystkie odp o ile komuś się zechcę czytać to wszystko co napisałam hehe 
Raz się człowiek rodzi,raz żeni, raz umiera....W domu posiadam osobistego,prywatneho, udomowionego faceta co z nim po x-latach kolojna przysiege na następne 25 lat złożyłam(czyli kredyt hipoteczny wzięliśmy- znaczy sie pierwsza przysięgę sprzed lat pieczetujac).....a w garach ..no tak to juz jest. ...że co by nie robic a i tak dla pułku wojska jedzenia wychodzi....ale tą Kaszubką to ...no ,no...komplement ci powiem,że ho ho...szacun i dziękuję....
jasta102 napisał:
Krystian85 napisał:
Zaprawdę,zaprawdę powiadam Ci Siostro za 3 dni moja noga ( wraz z cala reszta) powstanie w ukochanym Gdansku. ( Lostowice wzywają).
no tak
ośmiu cudów Kaczyński zwyciężył to i pora wracać
---------
Mylisz się Jaśko. Legitymację PZPR zem dość niestarannie zakopał w ogródku, tak więc jadę żeby ją zjeść i raz na zawsze mieć spokój.