Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Transport i komunikacja

Problemy przy budowie nowych bramek. Nawet trzy miesiące poślizgu w Bergen i Oslo

Maja Zych

03 grudnia 2018 13:24

Udostępnij
na Facebooku
10
Problemy przy budowie nowych bramek. Nawet trzy miesiące poślizgu w Bergen i Oslo

Kierowcy jeszcze przez kilka miesięcy nie będą musieli się martwić otwarciem kolejnych bramek. Konstanchin [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons

W poniedziałek 26 listopada firma EFKON odpowiedzialna za wyposażenie nowych bramek (bomstasjoner) poinformowała o dużych problemach w dostawie sprzętu. Przez znaczne opóźnienie wprowadzenie nowego system poboru opłat w Bergen i w Oslo ruszy nawet trzy miesiące później, niż planowano.
To dobra wiadomość dla kierowców, którzy od dłuższego czasu sprzeciwiają się rozszerzaniu stref płatnych przejazdów – dla budżetu państwa może to oznaczać jednak stratę nawet 300 000 000 koron.

Nie dotrzymają terminów

Problemy z dostawą sprzętu wpłyną zgodnie z szacunkami na trzymiesięczne opóźnienie otwarcia nowych bramek w rejonie Bergen i Oslo. Oznacza to, że kierowcy z Hordaland nie muszą na razie obawiać się zaplanowanego na 1 stycznia 2019 roku rozszerzenia strefy płatnych przejazdów. To samo tyczy się 53 bramek w obrębie norweskiej stolicy, których otwarcie miało nastąpić do marca przyszłego roku.

Opóźnienie nie wpłynie jednak na pobór opłat na bramkach, które do tej pory zostały już uruchomione.

Duże straty finansowe

Poślizg w budowie wiąże się z dużymi stratami finansowymi dla państwa, które oszacowało, że przez trzy miesiące funkcjonowania nowych bramek do budżetu trafi około 300 milionów koron. Bompenger to jedno z głównych źródeł finansowania inwestycji transportowych – duża część zysków z nowych stacji miała być przeznaczona na rozwój transportu publicznego. Jedynie w tym roku pieniądze z opłat bramkowych zasilą budżet na kwotę ponad 14 miliardów koron.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Janek1972

04-12-2018 03:16

Jak to jest cwanie napisane ! "dla budżetu państwa może to oznaczać jednak stratę nawet 300 000 000 koron". Jaką kuźwa stratę?? Nie mają możliwości okradania obywateli przez około trzy miesiące, to jest strata??! Te łajzy wnioskują, że to co sobie ubzdurali, to już jest ich ! Pewnie wliczą tą "stratę" w kolejne bramki !

boj fra oszlo

03-12-2018 17:21

...po co ten lament
...trzeba przeniesc produkcje bramek do Polski a i montazem sie zajmiemy...
...Polacy lubia wyrabiac ,,stachanowskie normy,,

high octane

03-12-2018 16:46

Mi zawsze mowiono, ze to przez podateku drogowego i akcyzy finansuje sie infrastrukture. Podatek akcyzowy to 45 mld nok + 15 bramki to 6% budzetu idzie na drogi rocznie. To w kraju gdzie sie juz nic nie produkuje.

Harry Angel

03-12-2018 16:34

Standardowo, porażka zawsze jest „uspołeczniana”

jacek szymkowski

03-12-2018 16:07

Nie straci k..rwa ,tylko nie zarobi.. j..ane hieny

boj fra oszlo

03-12-2018 15:29

...nawet tak proste zadanie sa w stanie spartolic

boj fra oszlo

03-12-2018 15:28

...dramat!
...moze tak przenisc produkcje nowych bramek do Polski

Monikka1

03-12-2018 14:01

Ojej jaka szkoda

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok