Podwyżki za parkowanie w Oslo: kierowcy płacą nawet 150 procent więcej

Na przełomie listopada i grudnia 2021 roku Rada Miasta Oslo uzgodniła budżet na 2022 rok. Największą różnicę stanowi zmiana opłat za parkowanie samochodów elektrycznych. Stawki wzrosły do 30 proc. kwoty, którą uiszczają posiadacze pojazdów benzynowych, z silnikiem Diesla lub o napędzie hybrydowym. Obowiązują zarówno w przypadku płatności godzinowych, jak i abonamentowych.

Jak informują portale branżowe, zmiana przepisów oburzyła posiadaczy elbili. – W Oslo nastąpiła skandaliczna podwyżka cen za parkowanie. Przed świętami płaciłam za dzienny postój 35 koron. Teraz cena wzrosła ponad dwukrotnie – przywołuje historię jednej z właścicielek samochodu elektrycznego elbil24.no.

Koszt parkowania w Oslo zależny jest od strefy, w której chcemy pozostawić samochód. W grupie taryfowej 2300 opłata za godzinę postoju wzrosła 1 stycznia z sześciu do 15 NOK. Stawka dzienna podrożała o 43 korony i wynosi 78 NOK. Roczne karty parkingowe dla mieszkańców Oslo kosztowały do końca 2021 roku 900 koron. Obecnie są wydawane po uiszczeniu 1620 NOK. Podwyżka odpowiada 80 proc. dotychczasowej stawki.

Norweskie Stowarzyszenie Samochodów Elektrycznych krytykuje zmiany. Działacze organizacji przyznają, że oburzenie kierowców nie powinno nikogo dziwić. – Uważamy, że tak gwałtowny wzrost opłat nastąpił zbyt szybko. Nic dziwnego, że ludzie reagują w ten sposób – komentuje sekretarz generalna stowarzyszenia Christina Bu.

Tabela opłat za postój w Oslo dostępna jest na stronie internetowej gminy.

W pierwotnej wersji budżetu na 2022 rok podwyżki nie były przewidziane. Wywalczyli je działacze Partii Czerwonych (Rødt), których poparcie było niezbędne do zatwierdzenia projektu. Zwracają uwagę, że w Oslo pojawia się coraz więcej pojazdów, dlatego naturalnym efektem jest wzrost stawki za parkowanie. Dodają też, że kierowcy samochodów benzynowych, z silnikiem Diesla lub o napędzie hybrydowym nie odczują drastycznych podwyżek, ponieważ płacili więcej już w 2021 roku.

Ograniczanie przywilejów dla właścicieli elektryków trwa od 2020 roku. Działania w tej kwestii podjął już rząd Erny Solberg. Komitet Programowy Partii Konserwatywnej opracował m.in. ograniczenie zwolnienia z podatku VAT elbili. Ulga, tylko w 2019 roku, kosztowała budżet państwa blisko osiem mld koron norweskich.