Norweskie stowarzyszenia motoryzacyjne przyznają, że ewentualne podwyżki opłat drogowych są antyspołeczne.
fot. materiały prasowe NAF
Firmy pobierające opłaty drogowe odczuwają zwiększenie liczby samochodów elektrycznych na drogach. Ulgi, z których korzystają kierowcy tego typu pojazdów, sprawiają, że wpływy z bompenger maleją. Zmiany mogą doprowadzić do podwyższenia kosztów przejazdów „przez bramki”.
Jak wynika z danych firm pobierających opłaty, w niektórych miejscach Norwegii odsetek kierowców elbili wśród osób płacących bompenger wynosi około 30 proc. Jeśli trend utrzyma się, w ciągu kilku lat ich udział może wzrosnąć do 60-70 proc. W 2025 roku w Oslo wpływy z tytułu opłat drogowych mają stopnieć o 450 mln koron norweskich, informuje NRK.
Eksperci zajmujący się transportem przyznają, że zwiększenie wpływów możliwe będzie dzięki podwyżce opłat. – Jeśli utrzyma się sytuacja, w której kierowcy elbili płacą połowę stawki przypisanej posiadaczom samochodów benzynowych oraz diesli, wysokość bompenger będzie musiała wzrosnąć – przyznaje Kjell Werner Johansen z Instytutu Ekonomiki Transportu. Dodał też, że koszty zmian muszą rozłożyć się równomiernie, a nie jedynie na właścicieli pojazdów elektrycznych.
Korzyści dla posiadaczy elektryków muszą być utrzymane
Zgodnie z założeniami norweskiej polityki klimatycznej, od 2025 roku każde nowe auto zarejestrowane w kraju fiordów powinno posiadać napęd elektryczny. Obniżka części opłat ma pomóc mieszkańcom w osiągnięciu rządowego celu. – Politycy nadal chcą zachować korzyści dla tych, którzy kupują i jeżdżą samochodami elektrycznymi – mówi na łamach NRK Lars Nehru Sand, komentator norweskiego życia politycznego.
W 2021 roku 64,5 proc. nowych aut zarejestrowanych w Norwegii posiadało napęd elektrycznyFot. materiały prasowe Norsk elbilforening
Utrzymanie obecnego trendu sprawi, że wpływy przedsiębiorstw pobierających opłaty oraz przychody budżetowe wynikające z bompenger zmaleją. Jak przypuszcza Lars Nehru Sand, rząd nie podejmie w tej sprawie żadnych kroków. – Można powiedzieć, że są to koszty zielonej transformacji. Przypuszczam, że podczas tej kadencji parlamentu nie zostaną wprowadzone zmiany. Sprawie trzeba będzie się przyjrzeć ponownie bliżej 2030 roku, ponieważ istnieje konflikt pomiędzy potrzebą dochodów z podatków a chęcią zwiększenia ilości pojazdów elektrycznych na rynku – podsumował komentator.
Do połowy grudnia 2021 samochody elektryczne stanowiły 15,6 proc. łącznej liczby pojazdów osobowych zarejestrowanych w Norwegii. Spośród 2 890 591 zarejestrowanych aut 451 831 to elbile.
10-01-2022 23:00
1
0
Zgłoś
10-01-2022 22:59
0
0
Zgłoś
10-01-2022 22:38
0
-1
Zgłoś
10-01-2022 17:26
0
0
Zgłoś
10-01-2022 16:27
0
0
Zgłoś
09-01-2022 21:03
10
0
Zgłoś
09-01-2022 18:41
0
-9
Zgłoś
09-01-2022 12:38
11
0
Zgłoś
09-01-2022 10:48
14
0
Zgłoś
09-01-2022 09:35
0
-7
Zgłoś