Oslo poczeka dłużej na nowe tramwaje. Do ich budowy brakuje części

Do tej pory do Oslo dotarło zaledwie 21 nowoczesnych maszyn, za których produkcję odpowiada firma CAF. Nieco ponad rok temu na stołecznych trakcjach odbyły się testy pierwszego nowego modelu tramwaju. Teraz dostawa pozostałych zostaje wstrzymana na czas nieokreślony.

– Przyczyną wstrzymania dostaw jest globalny niedobór części, przez który w wielu branżach na całym świecie trudno jest je zdobyć – mówi Anders Wergeland, kierownik projektu w Sporveien Trikken.

W pierwotnym planie do końca 2024 r. miało powstać 87 tramwajów. Hiszpanie nie wiedzą, kiedy dostawy nowych pojazdów mogą ruszyć ponownie, ale będą je dalej produkować, nawet jeśli nie uda się ich w pełni skompletować i wysłać do Oslo na czas. Według Sporveien trudno jednak mówić jeszcze o konkretnych konsekwencjach.

Jednocześnie istnieje ryzyko, że nowych tramwajów nie będzie się dało naprawić, jeśli coś się z nimi stanie, skoro brakuje części. Mimo to 21 nowoczesnych maszyn będzie kursować w Oslo na przemian ze starym składem bez zmian w rozkładzie jazdy – przynajmniej na razie, kiedy opóźnienie w dostawach nie wpływa na codzienne operacje.

Jedną z największych zalet nowych tramwajów ma być przede wszystkich przestronność – będą dłuższe niż dotychczasowe maszyny, a pojedynczy skład będzie mógł pomieścić aż 220 osób. Dodatkowo wzrośnie też łączna liczba tramwajów, które będą jeździć po stolicy – zamiast dotychczasowych 71, liczba pojazdów wyniesie docelowo 87.

Wszystkie składy będą niskopodłogowe, dzięki czemu wsiadanie i wysiadanie będzie dużo łatwiejsze niż dotychczas. Bez problemów z korzystaniem z nowych tramwajów powinny poradzić sobie osoby z wózkami dziecięcymi, jak również niepełnosprawni.

Źródła: Aftenposten, MojaNorwegia.pl