Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Transport i komunikacja

Norweski minister chce ostrzejszych norm emisji spalin dla transportu ciężarowego w UE

Natalia Szitenhelm-Smeja

24 lutego 2023 16:50

Udostępnij
na Facebooku
Norweski minister chce ostrzejszych norm emisji spalin dla transportu ciężarowego w UE

Norwegia, choć postuluje za redukcją emisji spalin zarówno w transporcie lekkim, jak i ciężarowym, sama takiego prawa nie wprowadziła stock.adobe.com/standardowa

Minister transportu Jon-Ivar Nygård opowiada się za zaostrzeniem norm emisji spalin. Norweg uważa, że Unia Europejska powinna wprowadzić przepisy, zgodnie z którymi najpóźniej w 2040 roku wszystkie nowe pojazdy ciężarowe byłyby zeroemisyjne. - To niezbędne do osiągnięcia celu, jakim jest neutralność klimatyczna w 2050 r. - mówi.
- Jeśli mamy redukować emisje gazów cieplarnianych, szczególnie ważna jest dobra współpraca między krajami europejskimi. W sektorze transportu potencjał cięć klimatycznych jest największy w ruchu drogowym. Dlatego jesteśmy przekonani, że UE podejmie obecnie inicjatywę, aby transport ciężarowy był ekologiczny. Konieczne jest jednak przyspieszenie walki klimatycznej - uważa Jon-Ivar Nygård.

Minister transportu chce zaostrzenia przepisów dotyczących emisji spalin - zamiast unijnej propozycji 90 proc. redukcji spalin do 2040, Nygård postuluje, aby ustawić poprzeczkę wyżej - od 2040 wszystkie nowe pojazdy ciężarowe w UE miałyby być bezemisyjne. Komisja Europejska zaproponowała też ograniczenie emisji z transportu ciężarowego o 45 proc. od 2030 r. w porównaniu z poziomem z 1990 r. Nygård będzie chce jednak zwiększyć redukcję do 50 proc. w 2030 r.
Szef resortu swoje postulaty przedstawi podczas nieoficjalnego spotkania ministrów UE w Sztokholmie, które odbędzie się w dniach 27 i 28 lutego.

Szef resortu swoje postulaty przedstawi podczas nieoficjalnego spotkania ministrów UE w Sztokholmie, które odbędzie się w dniach 27 i 28 lutego. Źródło: materiały prsowe/SD

Zakaz aut spalinowych od 2035

W połowie lutego Komisja Europejska wprowadziła przepisy, zgodnie z którymi wprowadzony zostanie zakaz sprzedaży nowych samochodów osobowych i lekkich pojazdów dostawczych z silnikiem diesla i benzynowym. Unijny cel wskazuje, że emisje CO2 pochodzące z nich mają być zredukowane o 100 proc. w stosunku do 2021 roku. W 2030 roku produkcja spalin na rynku motoryzacyjnym ma być ograniczona o 55 proc. dla samochodów osobowych oraz 50 proc. dla lekkich samochodów dostawczych.
Norwegia, choć postuluje za redukcją emisji spalin zarówno w transporcie lekkim, jak i ciężarowym, sama takiego prawa nie wprowadziła. Co prawda rząd chce, by w 2025 wszystkie nowe samochody w Norwegii były elektryczne, jednak postulatu nie ujęto w normy prawne. 

Ponadto najnowsze dane pokazują, że Jon-Ivar Nygård zaostrzenie norm emisji spalin powinien zacząć nie od całej UE, a od własnego podwórka. Z badań klimatu naukowczyni z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Trondheim wynika, że np. emisje lotnictwa w przeliczeniu na mieszkańca są w Norwegii dwukrotnie większe niż m.in. w Niemczech, Szwecji i we Francji, a norweski transport lotniczy wyemitował w 2019 roku 4,5 megaton dwutlenku węgla.
Regjeringen, MojaNorwegia
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok