Transport i komunikacja
Koniec sielanki w branży taksówkarskiej. Rząd zaostrzy m.in. zasady przyznawania licencji
5
Zgodnie z komunikatem rządowym ma wrócić obowiązek oznaczenia taksówki lampą na dachu. stock.adobe.com/ fot. Grigory Bruev/ tylko do użytku redakcyjnego
Rząd podejmie kolejne kroki w kierunku zaostrzenia przepisów w branży taksówkarskiej, wprowadzając m.in. wymóg podłączenia do centrali. Propozycja zostanie wkrótce przesłana do konsultacji, pisze Ministerstwo Transportu i Komunikacji w komunikacie prasowym.
Reklama
Obecne władze zarzucają swoim poprzednikom, że przez poluzowanie zasad w branży taksówkarskiej wydano zbyt dużo licencji, co doprowadziło do nadmiernej przepustowości w miastach. Ponadto zdaniem rządu oferta usług się pogorszyła, a wzrosło ryzyko, że wielu taksówkarzy może prowadzić niezarejestrowaną działalność.
– Ten rząd chce branży taksówkarskiej z uporządkowanymi warunkami, w której klienci są bezpieczni, a kierowcy mają pracę, z której mogą żyć – mówi minister transportu Jon-Ivar Nygård.
Chcą dokręcić śrubę
Ministerstwo Transportu wspomina m.in. o dużej roli taksometrów, dzięki którym władze mają zapewnioną możliwość kontrolowania dochodów, ograniczenia szarej strefy, zagwarantowania klientom odpowiedniej ceny za przejazd. Rząd chce także wprowadzić wymagania kompetencyjne dla licencjobiorców na wzór tych, jakie stosowane są obecnie wobec zawodowych kierowców.
Reklama Tekst Obecne władze zarzucają swoim poprzednikom, że przez poluzowanie zasad w branży taksówkarskiej wydano zbyt dużo licencji. Źródło: MN
Zgodnie z komunikatem rządowym ma wrócić obowiązek oznaczenia taksówki lampą na dachu i podłączenia się do centrali, a wymóg rejestracji pojazdu jako taksówki w ewidencji pojazdów zostanie zaostrzony.
Taksówkarze przegrywają z Boltem i Uberem
Już latem ubiegłego roku burmistrz Oslo Raymond Johansen apelował do władz, aby wstrzymały możliwość wydawania nowych licencji na przewóz pasażerów. Miało to pomóc stołecznej branży taksówkarskiej, która znalazła się na skraju upadku przez konkurencję w postaci zagranicznych przewoźników, takich jak Bolt czy Uber.
To głównie oni skorzystali z reformy z 2020 roku, na mocy której zasady ubiegania się o licencję zostały znacznie złagodzone. Zmiany w prawie odebrały lokalnym władzom uprawnienia dotyczące ustalania górnego limitu licencji przyznawanych w danym regionie. Miało to na celu zwiększenie konkurencyjności na rynku taksówkarskim.
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
2
17-02-2022 19:57
1
0
Zgłoś
17-02-2022 19:06
0
-5
Zgłoś
17-02-2022 07:26
8
0
Zgłoś
16-02-2022 18:27
0
-9
Zgłoś
16-02-2022 14:03
12
0
Zgłoś